16

2 0 0
                                    


Eliana weszła do szkoły z uśmiechem na twarzy, podekscytowana myślą o nadchodzącym balu mikołajkowym. To miała być wyjątkowa noc, a Nick zaprosił ją, co dodatkowo podnosiło jej nastrój. Jej serce biło szybciej na samą myśl o tym, co może się wydarzyć. Po chwili zauważyła Biancę, która siedziała w ławce, przeglądając notatki.

— Hej, Bianca! — zawołała Eliana, podbiegając do niej. Jej przyjaciółka podniosła wzrok i uśmiechnęła się szeroko.

— Cześć, Eliana! Jesteś gotowa na dzisiaj? — zapytała, z wyraźnym entuzjazmem w głosie.

— Myślę, że tak! — odpowiedziała Eliana, siadając obok niej. — Właśnie się zastanawiałam, co powinnam założyć.

Bianca spojrzała na nią z ciekawością. — Coś ładnego i w czym będziesz się czuła pewnie. Wiesz, Nick na pewno będzie zachwycony!

Eliana poczuła lekki rumieniec na policzkach, przypominając sobie, jak Nick patrzył na nią ostatnio. — Tak, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Zawsze się denerwuję, kiedy idę na takie imprezy.

— To normalne! Ale pamiętaj, że to tylko zabawa. Ciesz się chwilą! — powiedziała Bianca, kładąc rękę na ramieniu Eliany.

Podczas lekcji francuskiego Eliana starała się skupić, ale myśli o balu wciąż krążyły jej po głowie. Wyobrażała sobie, jak tańczy z Nickiem, jak śmieją się razem i spędzają czas wśród przyjaciół. Słyszała od Bianki, że wszyscy planują mieć świetną zabawę.

Po zakończeniu lekcji Eliana i Bianca postanowiły pójść do stołówki, aby coś zjeść przed kolejnymi zajęciami. W drodze zauważyły Patricka i Morgan, którzy rozmawiali w rogu korytarza. Eliana poczuła się szczęśliwa, widząc swoich przyjaciół, co dodatkowo umocniło jej pozytywne nastawienie.

— Cześć, co tam? — zawołała, podchodząc do nich.

— Cześć, Eliana! Gotowa na bal? — zapytał Patrick, a jego oczy błyszczały z ekscytacji.

— Zdecydowanie! Ale jeszcze nie wybrałam sukienki, więc muszę się spieszyć — odpowiedziała Eliana, śmiejąc się.

Morgan spojrzała na nią z uśmiechem. — Zrób coś spektakularnego! Chcę widzieć, jak wyglądasz jak gwiazda.

Eliana poczuła się na duchu, myśląc o tym, co zaplanowali na wieczór. Rozmawiali jeszcze przez chwilę, a Eliana próbowała zapomnieć o nerwach związanych z nadchodzącym balem. W końcu czas minął szybko, a ona nie mogła doczekać się, kiedy przyjdzie wieczór i będzie mogła spędzić go z Nickiem.

Po lekcjach Eliana wróciła do domu, gdzie zaczęła szykować się do balu. Zainwestowała czas w wybór odpowiedniej sukienki i makijażu, starając się wyglądać jak najlepiej. Kiedy w końcu była gotowa, spojrzała w lustro i uśmiechnęła się do swojego odbicia.

— Dziś wieczorem będzie wspaniale! — powiedziała do siebie, czując podekscytowanie i nieco stresu. Po chwili zadzwonił telefon – to był Nick, informując ją, że po nią przyjedzie.

Eliana weszła do domu, pełna energii i radości z myślą o nadchodzącym balu. Jednak atmosfera w mieszkaniu szybko się zmieniła, gdy usłyszała krzyk matki.

— Eliana! Dlaczego dostałaś 4 z ostatniego sprawdzianu z fizyki? — jej mama wykrzyknęła, a ton jej głosu nie pozostawiał wątpliwości, że jest bardzo zdenerwowana.

Eliana od razu poczuła, jak w jej brzuchu pojawia się nieprzyjemne uczucie. Przecież całe popołudnie spędziła na myśleniu o balu, a nie o sprawdzianie z fizyki.

— Przepraszam, mamo, starałam się... — zaczęła, ale matka jej przerwała.

— Nie masz pojęcia, jak ciężko pracuję, żeby zapewnić ci edukację, a ty się obijasz! — krzyczała, a Eliana czuła, jak w jej sercu rośnie smutek. — Dziś wieczorem masz iść na bal? Nie ma mowy! Musisz się uczyć, zamiast marnować czas na takie głupoty!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 3 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Theodore Nott czesc 2 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz