Katerina
Po powrocie do mieszkania Maxima nad ranem, musiałam wysłuchiwać nie małych kazań. Mój brat był wściekły, żyłka na jego czole o mało nie eksplodowała. Wytłumaczyłam, mu że miałam nocną zmianę w pracy, o której wcześniej wspominałam. Nie wiem czy go przekonałam, ale ostatecznie dał mi spokój. Maxim robił się coraz bardziej podejrzliwy, co do moich częstych zniknięć. Zdaje sobie sprawę, że prędzej czy później pozna prawdę. Na samą myśl ogarnia mnie przerażenie. Przez ostatnie dwa dni niemal się nie odzywaliśmy, Max wychodził do pracy rano, wracał wieczorem. Cały wolny czas spędzał z bliźniakami, nawet przy nich nie hamował swojej niechęci do mnie. Rozumiałam go martwił się, od lat wiedział nawet o której idę spać, a teraz okłamuje go na każdym kroku. W końcu będę musiała porozmawiać z nim o Aleksiej'u i całej tej jego „pracy". Na razie mam inne zmartwienie leże w łóżku, jest piątek, czyli dzień kiedy mam jechać do rezydencji – może Aleksiej zapomniał?
Wpatrywałam się w sufit, słuchając jednostajnego tykania zegara. Myśli krążyły wokół dzisiejszego wieczora, jak szalona karuzela. Bal. Bal, na który miała iść jako +1 swojego oprawcy. Zazwyczaj taki bal, który miał być ucieczką od rzeczywistości, a zamienił się w koszmarny sen. Z ledwością zwlekłam się z łóżka, otworzyłam drzwi od pokoju, z kuchni dochodziły odgłosy rozmów, czyżby brat miał gości? Leniwie, wlekąc nogi po podłodze udałam się w kierunku głosów. Drapiąc się po głowie i ziewając dotarłam na miejsce. Wczoraj wieczorem wyszedł do pracy, zapowiedział, że nie wróci na noc, bym się nie martwiła.
- Witamy, śpiocha. Katia przywitaj się. – zaczął Maxim, gdy ja przecierałam zaspane oczy.
- Dzień dobry. – przywitałam się.
- Witaj, Katerino. – ten głos, głos który pozbawiał mnie jasnego myślenia.
Szybko otrzeźwiałam, słysząc oraz widząc, kto był gościem mojego brata. Na stołku przy blacie kuchennym siedział Aleksiej Nazarov, jakby nigdy nic popijając kawę. Obok siedziała młoda dziewczyna około 26 lat, jej blond włosy sięgały do ramion.
- Przedstawię was, ostatni przy waszym spotkaniu Katia była w dość kiepskiej formie. Katia to mój szef, o którego tak mnie wypytywałaś Aleksiej Nazarov. Szefie to moja młodsza siostra Katerina. A to Irina Berezowska, moja przyjaciółka. – Max wskazał na każde z nas gestem dłoni. Gdy wspomniał o dziewczynie rumieniec oblał jego twarz. Mężczyzna wstał, podszedł bliżej mnie.
- Bardzo mi miło. – ciemnooki wyciągnął w moją stronę rękę. Udawał jak byśmy się nigdy nie spotkali, nie mówiąc o tym, że omal nie spędziliśmy ze sobą nocy.
- Mi również. – Alex delikatnie ujął moją dłoń, przyłożył do ust, a następnie złożył na jej wierzchniej stronie pocałunek. Moja skóra od razu zareagowała, całe ciało pokryła gęsia skórka. Mężczyzna zlustrował mnie wzrokiem, uśmiechając się zalotnie.
Spojrzałam w dół, teraz dotarło do mnie, że mam na sobie krótkie spodenki oraz top na cieniutkich ramiączkach. Nie wspominając już o braku stanika. Alex oblizał wargi. Szybko odwróciłam się na pięcie, biegiem ruszyłam do swojego pokoju, zamknęłam drzwi na klucz. Było jasne, że zrobił to specjalnie. Pytanie było, dlaczego? Ten człowiek nie robi nic bezinteresownie. Założyłam czarny podkoszulek, dżinsy, włosy spięłam w luźnego koka. Złapałam za klamkę, dwa głębokie wdechy, po tym byłam gotowa wrócić do kuchni. Sytuacja nie zmieniła się, Aleksiej siedział popijając kawę, a kobieta szczebiotała z moim bratem. Serce waliło mi jak oszalałe. Byłam pewna, że jego dudnienie słychać w całym pomieszczeniu. A wszystko przez tego człowieka. Jak na złość, pojawił się właśnie dziś, jak wilk w owczej skórze. Uśmiechnięty, uprzejmy, a w oczach zimny błysk. Wyciągnął do niej rękę, przedstawił się jako nowy szef mojego brata i od razu zaczął mówić o biznesie, o przyszłości, o wspólnych interesach. Ale ja słyszała coś innego. Słyszałam groźbę, ukrytą pod płaszczykiem uprzejmości. Słyszałam szantaż, który wisiał w powietrzu jak zapach spalenizny.
CZYTASZ
Księżniczka Bratvy
RomanceKatering nigdy nie miała w życiu łatwo. Po śmierci matki przejęła opiekę nad młodszym rodzeństwem. Niestety w rodzinnym domu doznawała przemocy, zarówno fizycznej jak i psychicznej. Przez to stała się zamkniętą osobą, jednak gotową zrobić wszystko d...