Harry
Louis***
- Harry, przepraszam.
- Nie uważasz, że trochę za późno?
- Ja na prawdę żałuję. Chciałbym cofnąć czas.
- Ja też, Louis.
Cichy szloch.
- Harry? Ty płaczesz?
- Tak bardzo tęsknię Lou. Dlaczego to zrobileś? Dlaczego? Ja na prawdę Cię kochałem. Chciałem mieć z Tobą pieprzone dzieci, Lou. Dlaczego po czterech latach mi to zrobiłeś? Louis....
Płaczliwy głos chłopaka, załamał szatyna. On tak bardzo żałował...
- Boże, Harry ja na prawdę nie chciałem. To Modest oni po prostu nie chcieli pomóc, a nasz związek zniszczyłby zespół...
- Czy ty na prawdę to powiedziałeś? Ważniejsza jest jebana kariera? Pieprzone pieniądze były więcej warte niż ja? Widać ile dla Ciebie znaczyłem.
- H-Harry...
Cisza.
- Tak bardzo tęsknie, Harry...
Cichy szloch szatyna i zakończone połączenie.