Od autorki: Kocham was :) Dziękuje za gwiazdki i komentarze.
***
Louis
Harry***
- A pamiętasz jak wtedy wpadłeś na tą kobietę i zacząłeś wyznawać jej uczucia, bo myślałeś, że to ja...
- Tak, Louis pamiętam.
Można był wyczuć w jego głosie czułość.
- A pamiętasz jak...
Cichy śmiech.
- Louis. Ja nigdy nie zapomniałem. Wszystko pamiętam. Kochanie, jesteś cudowny ale proszę nie wracajmy do przeszłości.
- Masz rację.
Moment ciszy ale Louis może prawie zobaczyć uśmiech Harry'ego.
- Chcę Cię odwiedzić.
- Co? Louis jak wyjdę to się spotkamy.
- Co? Nie! Proszę spotkaj się ze mną. Odwiedzę Cię, porozmawiamy w cztery oczy.
- Louis. Powiedziałem nie. Przestań nalegać.
- Ale dlaczego?! Harry skończ.
- Jak zwykle nic nie rozumiesz. Żegnaj Louis.