8.

1.5K 232 19
                                    

Pozostawiłam Luke'a ku sobie. Po tej dosyć dziwnej rozmowie postanowiłam iść spać i przygotować się na jutrzejszy długi dzień. Podeszłam do komody w poszukiwaniu piżamy i zauważyłam małą, białą karteczkę leżącą pod moimi ciuchami. Nie byłam pewna czy to do mnie a nie chciałam być ciekawskim jajem. Złapałam za karteczkę. Były na niej trzy słowa. 

,,Kocham Cię - Niall'' 

Stałam osłupiała, przy komodzie gapiąc się w karteczkę. ,,Nie możliwe.'' wymamrotałam do siebie. Postanowiłam się położyć i poczekać na Nialla, lecz tej nocy także się nie zjawił. Obudziłam się rano jego wciąż nie było a ja zaczynałam się martwić. Ubrałam się i poszła na lekcję. Lekcje wydawały się dosyć długie przez stres tkwiący w mojej głowie. Po lekcjach, zauważyłam zagubioną dziewczynę przy szafkach, wyglądała na nową. Mimo tego że to początek roku, znałam już wszystkich oprócz tej dziewczyny. Postanowiłam być uprzejma i pomóc jej. 

,,Wszystko w porządku?'' zapytałam, podchodząc do tajemniczej dziewczyny.

,,Tak mi się wydaje.'' powiedziała nieśmiało. 

,,Jestem Pamela, ale proszę..'' zaśmiałam się. ''mów mi Pam.''

,,Destiny.'' podniosła głowę i wyciągnęła do mnie rękę. Uścisnęłam jej rękę i razem skierowałyśmy się w stronę akademiku. 

,,Który masz pokój?'' zapytałam.

,,46F'' odpowiedziała krótko. ''A ty?'' spojrzała na mnie. 

,,8H.'' odpowiedziałam a ona się uśmiechnęła. ''Może chcesz do mnie wpaść?''.

,,Pewnie.'' zaśmiała się i skierowałyśmy się do mojego pokoju. 

,,Więc.. Jesteś tu nowa?'' zapytałam zajmując miejsce na krawędzi łóżka.

,,Tak, przyjechałam wczoraj ale byłam zbyt zajęta zwiedzaniem żeby iść na pierwsze lekcję.''

,,To fajnie.. Zbliża się Halloween, wybierasz się na Halloweenową imprezę?'' zapytałam próbując utrzymać dyskusję. 

,,Wątpie, imprezy to nie moja bajka.'' uśmiechnęła się a w tym samym momencie wpadł do pokoju Niall. W pierwszej chwili nie zauważył Destiny i jedynie zmierzył mnie wzrokiem ale kiedy ją zauważył uciekł z pokoju. 

,,Co to...było?'' zapytałam ze zdziwieniem w oczach.

,,Nie mam pojęcia.'' odwróciła wzrok, speszona i zaczęła nerwowo obgryzać paznokcie. 

,,Destiny.. Wiem że kręcisz..'' powiedziałam stanowczo.

,,To długa historia.. Znam go już długo, poznałam go 2 lata temu..''

__

co się z wami stało!? :( tak mało głosów.. ech dobra lepszy rydz niż nic. a w ogóle marna ta pogoda co nie? ja tu przyjechałam do Polski żeby się opalić a tutaj wiecznie burza :D


Disconnected (Book 2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz