13.

710 93 10
                                    

Kolejny powrot!!! Przeprsszam :((((

Po co ja to zrobiłam. Przecież jak Niall tu przyjedzie i dopadnie Luke'a to go rozedrze na malutkie kawałeczki. Jezu, jaka ja testem tępa.

Parę minut po moich rozmyśleniach o tym jaka ja jestem głupia usłyszałam ciche pukanie do drzwi. Z pewnością, że to Niall puka, otworzyłam drzwi na oścież.

Ku mojemu zdziwieniu, Luke wpadł przez drzwi niemal jak torpeda pchnąc mnie ku ziemi. W ostatniej sekundzie, kiedy rzucał się na mnie z pięściami, Niall wszedł do mieszkania i odepchnął Luke'a aby sam się z nim rozprawić.

W pierwszej kolejności rzucił go na ziemie i przymierzył swoje czerwone i opuchnięte pięści ku jego policzką zostawiając na nich czerwone ślady z małymi zadrapieniami. Spodziewałam się agresji po Niallu ale nie chciałam aby któreś z nich wylądowało w szpitalu więc postanowiłam zareagować.

Kopiując ich wcześniejsze ruchy, ja także rzuciłam się na podłogę a w prawdzie mówiąc na nich. Lecz jedyne co dostałam w zamian za próbę rozdzielenia ich i zapobiegania dalszej bójki to cios prosto w twarz.. Od Luke'a.

Disconnected (Book 2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz