7.

1.8K 190 31
                                    

Obudziłam się rano sama, jego w własnym łóżku także nie było. Chwyciłam za mojego iPhone'a leżące na półce nocnej i zerknęłam na czas. 9:40. 20 minut aby się ogarnąć. Czas rozpocząć misję. Zgarnęłam się z łóżka niechętnie i zarzuciłam na siebie pare białych jeansów, bluzke z znanym znaczkiem ''moustache'' i sweterek oversize. 

Kiedy się przygotowałam, wyszłam z pokoju i skieriowałam się na pierwszą lekcje - Fizyka. Weszłam do klasy i usiadłam z tyłu przy oknie. Nikogo jeszcze nie było więc usiadłam i wyciągnęłam książki. Wyjrzałam zza okno w poszukiwaniu jakiegoś zajęcia lecz nic nie przykuło mojej uwagi. Po chwili wpadł do klasy Niall, ku mojemu zdziwieniu nie podnosił wzroku z podłogi i usiadł jak najdalej ode mnie. 

,,Hey, Niall.'' powiedziałam rzucając w nim moją gumką do mazania. Siedział nieruchomo wciąż patrząc na podłogę. Pozostawiłam go samemu sobie i po paru minutach przyszła reszta klasy razem z nauczycielem. Nauczyciel wypisał temat na tablicy i rozpoczął lekcję. 

.

Po lekcji, postanowiłam się nie odzywać do Nialla bo najwidoczniej miał zły humor. Zdecydowałam że odezwę się wieczorem kiedy oboje będziemy spokojni w naszym pokoju. Po fizyce, czekało na mnie jeszcze wiele lekcji a mianowicie w-f, biologia, przyroda, matematyka i angielski. Ponieważ był to nasz pierwszy dzień na studiach mieliśmy 6 lekcji. Każda lekcja trwała po 90 minut. Mieliśmy także dwie przerwy które trwały po pół godziny. Wróciłam do pokoju o 16:40. Nie było tam Nialla więc od razu zabrałam się za pracę domową. Rozpoczęłam projekt, i zrobiłam jeszcze pare rzeczy które będą mi potrzebne na następny dzień.Po skończeniu lekcji nie miałam wiele do roboty, więc postanowiłam zadzwonić do Luke'a. Wystukałam numer i zadzwoniłam.

,,Słucham?'' powiedział Luke. A w tle usłyszałam podejrzane westchnięcie - może nawet stęknięcie. 

,,Luke?''

,,O Boże, Pam?' 

,,Nie, Królowa Elżbieta.'' zażartowałam. 

,,Hehe, taa.. Wiesz jestem teraz lekko zajęty.'' słyszałam naznaczony lęk, niemal zapytałam go co o chodzi lecz się rozłączył. 

,,Może pracuje..'' powiedziałam pod nosem próbując nie wpuscić złych myśli do głowy. 

__

NO WITAJCIE MOI DRODZY XDXDXD

JAK TAM MORDKI. NIE WIEM ILE MINEŁO ALE POSTANOWIŁAM WRÓCIĆ <3 DZIEKUJE ZA MILE WIADOMOSCI DOTYCZACE SMS-ÓW ITD. BARDZO DZIEKUJE <3 MAM NADZIEJE ŻE NIE OPUSCILISCIE SIĘ Z GŁOSAMI, KOMENTARZAMI ITD. - MAM WIELKĄ NADZIEJE XD BO BĘDZIE LANIE XDDXD 

DOBRA, WIEM ŻE ROZDZIAŁ KRÓTKI  I DOSYĆ NUDNY ALE DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM <3 DZIEKI DZIEKI DO... ZA PARE DNI LUB TYDZIEŃ XD

Disconnected (Book 2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz