Spoglądam ostatni raz na mieszkanie chłopaka, po czym obaj wychodzimy z niego. Te trzy dni, były chaotyczne. Dużo się w nich działo, aż a dużo. Z jednej strony będę je wspominać dobrze, a z innej źle. Lecz zapamiętam je. Wychodzimy przed blok, zmierzając do samochodu. Zaraz nastąpi najgorszy moment - pożegnanie. Nie cierpię ich, a z Liam'em ciężko mi będzie o zrobić...
Otwieram drzwi od auta i wrzucam na tylne siedzenie, plecak. Odwracam się w stronę bruneta. W jego oczach widoczne są łzy. Ja natomiast wiedziałem, że płakać nie będę. Nie robię tego od śmierci Naomi.
-To co? Chyba czas się pożegnać? - zapytał, powstrzymując łzy.
Ciężko było mu cokolwiek powiedzieć, widać to było po nim.
-Chyba, tak - mruknąłem, wycierając dłonie o swoje czarne spodnie.
Chłopak podszedł do mnie, zamykając w uścisku. Rozpłakał się.
-Li, przecież jeszcze się zobaczymy - pocieszałem go.
-Tak wiem, ale wolałbym, abyś nie musiał wyjeżdżać - westchnął.
-Ja też, ale zobaczymy się jeszcze. Głowa do góry i pokaż swoje zabójcze ząbki - zaśmiałem się, odchodząc lekko od Liam'a.
Spojrzałem na zegarek, powinienem już jechać, jak chcę jeszcze dzisiaj pojechać do Sary.
-Jedziesz już?
-Tak, Li. Do zobaczenia.
Chłopak podszedł do mnie i złożył czuły pocałunek, na moich ustach. Takie pożegnania, to ja lubię - pomyślałem. Liam po swoim czynie, odszedł, zostawiając mnie zdezorientowanego. Potrząsnąłem głową, następnie wszedłem do samochodu, zapinając pas i odpalając silnik. Jeszcze przed ruszeniem napisałem do Sary.
lovesandwitch: widzimy się dzisiaj.
loveme: ale jak to?
lovesandwitch: za niedługo będę, właśnie wyjeżdżam do Liam'a.
loveme: oki, yey
lovesandwitch: żegnaj. x
loveme: baju, rodzynku<3
Kocham gify z Ziam'em *_*
Chyba pododaje do każdego rozdziału XD
A ten, w tym rozdziale, jest mym fav<3
YOU ARE READING
Summer love • ziam
FanfictionYou always will be my summer love You always will be my summer love Fanfiction napisane dla mojej drogiej Natalii! Czyli @ziamasfvck okładka by: @LisaSience