28

908 80 16
                                    

S A R A

Rozglądam się wokół siebie. Już od dziesięciu minut stoję przed domem, czekając na Zayn'a. Jestem ciekawa co jest powodem, jego odwiedzin. Nie to, że mi to przeszkadza! Bardzo się cieszę. Tylko nie zadowala mnie  fakt, że chłopak wraca od Liam'a. 

Usłyszałam klakson samochodu. To Zayn - pomyślałam. Popatrzyłam w stronę, skąd dobiegał odgłos, nie myliłam się. Chłopak szybko wyszedł z auta, a ja nie czekając na nic, zaczęłam biec w jego kierunku. Wskoczyłam na niego. Ręce brązowookiego wylądowały pod moimi pośladkami, a moje na jego szyi. Mogłabym trwać w takiej pozie, całą wieczność.

-No, cześć, księżniczko - szepnął w moje włosy. 

Myślałam, że się rozpłynę na określenie, którym mnie nazywał. Zawsze chciałam być jego księżniczką.

-Hej, zostajesz na noc? - zapytałam, chciałam się tylko tego dowiedzieć.

-W sumie mogę, ale najpierw musimy porozmawiać - powiedział.

Pomału puścił moje nogi, abym stanęła na ziemi. Skinęłam głową na jego słowa, po czym pomału udaliśmy się do mojego domu. Na szczęście nikogo nie było, rodzice wyjechali w delegację, a brat wyszedł na imprezę, więc szybko nie wróci. 

-Rozgość się - powiedziałam, gdy weszliśmy do środka.

-Jesteśmy sami? - zapytał, gdy ja zamykałam drzwi na klucz.

-Tak, idziemy do mnie?

-Prowadź, lady - zaśmiał się, a mi kolana zmiękły. 

Jednak szybko się otrząsnęłam i ruszyłam w stronę mojego pokoju. Jestem ciekawa o czym Zayn chce rozmawiać. Intuicja mówi mi, że to nie będzie nic dobrego. Nigdy nie wiadomo, czego można się spodziewać po moim przyjacielu. Usiadłam, wygonie na swoim łóżku i czekałam aż mulat się odezwie, co też zrobił po paru minutach.

-Dlaczego mnie okłamałaś? - zapytał, patrząc prosto w moje oczy.

-Ale z czym, rodzynku, mów jaśniej.

-Nie było żadnego Edwarda, po co mi to powiedziałaś?

Znieruchomiałam. Myślałam, że nie będzie rozmawiał na ten temat z Liam'em albo, że uwierzy mojej wersji.

-Bo, Zayn, bo ja... 

-Nie owijaj w bawełnę, dziewczyno, tylko mów - powiedział zirytowany. Przełknęłam ślinę i powiedziałam:

-Bo się w tobie zakochałam, Zayn.

Jego wyraz twarzy zmienił się natychmiast. Był zdziwiony, nie zdenerwowany.

-Ale jak to?

-Normalnie, poczułam coś do ciebie.

-Czuję się dziwnie - przyznał.

-Ty? To ja się zakochałam w geju, z którym się przyjaźnię. Nie wiesz jakie to uczucie, gdy wiem, że nie mam u ciebie żadnych szans, że utknęłam z tobą w friendzone. Nie życzę tego nikomu, nikomu, Zayn - mówiłam szybko, musiałam to w końcu z siebie wyrzucić. 

-To moja wina, ale ja traktuję cię jak siostrę. Kocham cię, ale jak kogoś z rodziny, a nie dziewczynę, z którą mógłbym się związać - powiedział, po czym przeczesał ręką po swoich włosach.

-Wiem, Zayn i to mnie najbardziej boli - mruknęłam, włożyłam głowę w ręce. Chciało mi się płakać.

-Księżniczko - szepnął, siadając obok mnie i przyciągając do siebie.

-Dobra, przestańmy, nic mi nie jest - powiedziałam, odpychając chłopaka lekko od siebie i uśmiechając się. 

Jezu, jak oni tutaj na siebie patrzą<3 (gif)

Omomomomom *-*

Liam wygląda trochę jak chomik XD

Kolejny gif, który kocham<3 

Ogólnie ogarnęłam, że Justin ma piosenkę "Summer love" XD Macie ją wyżej.

#TeamZiam czy #TeamSayn ? 

Summer love • ziamWhere stories live. Discover now