Od: Dylan
Witaj kochana !
O której kończysz ?
Do: Dylan
O 16:30.
Od: Dylan
Będę czekać ! :*
Jeszcze 30 minut i będę mogła jechać do domu. Dzwoni mój wewnętrzny telefon.
- Tak, Beth ?
- Gość do Ciebie.
- Wpuść.
Po kilku sekundach ktoś zapukał do drzwi.
- Proszę.
W drzwiach stanął Eryk. Na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech.
- Witaj Eryku.- wstałam z fotela i obeszłam biurko.
- Felicjo. Wyglądasz jeszcze piękniej niż ostatnio.- powiedział uwodzicielskim głosem.
- Siadaj.- wskazałam małą kanapę po prawej stronie biura.
- Kawy ? Wody ?
- Nie, dziękuję.- odpowiedział siadając. Usiadłam obok niego.
- No więc co Cię do mnie sprowadza ?
- Przywiozłem dokumenty potrzebne do spisania umowy.- spojrzałam na niego podejrzanie.
- No dobra. Przyjechałem do Ciebie.
- Naprawdę ?- zapytałam zdziwiona. Przyjechał tutaj dla mnie ?
- Felicjo, czy przejdziesz się ze mną na kawę ?- zapytał z nadzieją w głosie.
- Yy... Oczywiście.- odpowiedziałam. Idę z Erykiem na kawę ! To może być jeszcze szczęśliwszy dzień ?
- Możesz teraz ?- zapytał.
- Oczywiście. Tylko zapiszę pliki. Poczekasz chwilę ?
- Tak.
Podeszłam do komputera i zapisałam pliki. Wyłączyłam komputer, wzięłam torebkę i byłam gotowa.
- No więc chodźmy.- powiedziałam biorąc dokumenty i kilka kopert z biurka.
Gdy byliśmy w recepcji podeszłam do Beth. Podałam jej koperty i oznajmiłam, że trzeba je jutro wysłać.
- A, i powiedz Markowi, że za to przyjdę jutro szybciej.
- Jasne.- puściła mi oczko- W prawdzie po akcji z Jankiem dałby Ci nawet dzień wolnego.
- Może kiedyś skorzystam.- zaśmiałam się- No to do jutra !
Pomachałam jej i udałam się do windy, w której Eryk już czekał. Napisałam szybko SMSa do Dylana, aby nie przyjeżdżał tylko poczekał w mieszkaniu.
- No to gdzie byś chciała iść ?- zapytał radośnie.
- Znam świetną knajpkę niedaleko.
- A więc prowadź.
Po 7 minutach parkujemy przed knajpką Hansa. Mmm... Już czuję smak ciasta czekoladowego w ustach.
- Nigdy nie miałem sposobności tu być.- odpowiada zaciekawiony Eryk.
- Założę się, że nigdy nie miałeś w ustach nic lepszego niż tutejsze ciasto czekoladowe.- mówię, gdy wchodzimy do środka. Zauważam Hansa machającego do mnie zza baru. Szybko ciągnę Eryka w jego stronę.
![](https://img.wattpad.com/cover/54028419-288-k178340.jpg)
CZYTASZ
Czarna dziewięćset jedenastka
RomantiekMiłość. Śmierć. Tajemnice. Czy życie przysporzy Felicji jeszcze więcej problemów ? Czy nie zatraci się w ciemnościach tego świata ?