1 |Taehyung|

12.2K 616 235
                                    

- Taehyung wstawaj, bo spóźnisz się na pociąg! - krzyk mojej mamy rozniósł się echem po całym domu, a ja aż jęknąłem z bólu.

- Dobra, już wstaję - wymamrotałem z głową schowaną pod poduszką.

Powoli przewróciłem się na plecy i przetarłem dłonią oczy. To wina Kookiego, gdyby pozwolił mi pójść spać o przyzwoitej porze, a nie ledwie godzinę temu wszystko wyglądałoby inaczej. Jednak, jako dobry przyjaciel musiałem go wysłuchać i doradzić. Chociaż w sprawach sercowych nie mam zbyt dużego doświadczenia, to cieszy mnie fakt, że mi ufa.

Zwlekłem się z łóżka i ruszyłem w stronę szafy, z której wyjąłem szare dresy, białą koszulkę oraz bieliznę. W łazience wykonałem poranną toaletę oraz nałożyłem na siebie wcześniej przygotowane ubrania. Następnie wziąłem walizkę z pokoju, aby później nie tracić niepotrzebnie czasu i udałem się na dół do kuchni. Za blatem ujrzałem swoją mamę, która na talerz wykładała właśnie świeżo upieczone tosty. Przy stole zasiadała już moja młodsza siostra Nabi i w najlepsze zajadała się swoimi kanapkami. Muszę przyznać, że pachniały świetnie, aż ślinka kapała z ust. Zająłem jedno z wolnych miejsc, podziękowałem za śniadanie i zabrałem się za konsumowanie.

- Smakuje? - zapytała mama, na co w potwierdzeniu skinąłem głową.

Kiedy skończyłem posiłek odstawiłem talerz do zlewu. Podszedłem do mamy, ucałowałem ją w policzek i przytuliłem. Wiem, że będzie się o mnie martwić przez te dwa miesiące, ale w końcu sama zgodziła się na ten wyjazd.

- Tylko uważaj tam na siebie i na Nabin, okej? - powiedziała głosem bliskim łez.

- Jestem od niego młodsza tylko o dwie minuty! Potrafię się już sobą zająć! - oburzyła się młoda, na co ja z mamą cicho się zaśmialiśmy.

Nabi jest moją bliźniaczką, ale wiadomo, że z tego zestawienia to ja jestem ten słodki i przystojny. Oczywiście nigdy nie przegapiam okazji, aby nazwać ją „młodą", bo w końcu te dwie minuty do czegoś zobowiązują.

- Dobrze mamo. A teraz powinniśmy się już zbierać, bo zaraz nie zdążymy - postanowiłem nie komentować uwagi mojej siostry. Mama odsunęła się ode mnie i uśmiechnęła nieznacznie.

Wyszedłem na ganek ubrać buty. Chwyciłem walizkę i stanąłem przed domem czekając na Nabi. Minęło pięć minut, dziesięć. Jezu, co ona robi? Kiedy już chciałem cofnąć się do środka drzwi frontowe otworzyły się, a w nich ujrzałem moją siostrę w jeansach, czerwonych conversach i... Nie, nie wierze w tą kobietę! Założyła moją białą bluzę. Moją bluzę! Ludzie, za jakie grzechy.

- Czy ty nie masz swoich rzeczy? - zapytałem, kiedy już łaskawie zeszła ze schodów.

- Mam.

- To, czemu nosisz moje?

- Bo tak mi się podoba. O co się pieklisz, to tylko bluza - odparła, po czym nałożyła na nos okulary przeciwsłoneczne i ruszyła przed siebie.

- Wiesz, że na dworzec to w drugą stronę? - krzyknąłem na nią.

- No, co ty nie powiesz? - zawróciła mamrocząc coś pod nosem, jednak tym razem udała się już w dobrym kierunku.

Z uśmiechem pokręciłem w rezygnacji głową i ostatni raz spojrzałem w stronę domu. W oknie zauważyłem mamę, która z wielkim uśmiechem przyglądała się właśnie rozgrywanej akcji. Pomachała do mnie, co odwzajemniłem. W końcu odwróciłem się, w kierunku, w którym miałem się udać. Włożyłem słuchawki do uszu i puściłem jeden z moich ulubionych kawałków. Ruszyłem w ślad za moją siostrą, która szła szybkim krokiem przed siebie.

Już nie mogę się doczekać, aż poczuję wspaniałą morską bryzę Busan. Jimin i Jeongguk mówili, że to cudowne miejsce. Oby takie było, bo naprawdę bardzo poważnie nastawiłem się na tę wycieczkę i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.

***

Przy rozkładzie jazdy zgromadziła się już nasza grupa. Wyglądało na to, że czekali tylko na nas. Zauważyłem, że Namjoon zabrał ze sobą swoją siostrę Sunhi, do której od razu podbiegła Nabin. Odkąd zaczęliśmy chodzić razem do klasy są jak papużki nierozłączki.

- Zbierajmy się już, bo zaraz mamy pociąg - rzekł Jin. Wszyscy skinęli głowami i ponownie pochwycili swoje bagaże.

- Który peron? - zapytał Jimin, a Yoongi spojrzał na wielką tablicę zawieszoną obok nas.

- Szósty.

Do odpowiedniego miejsca doszliśmy akurat w momencie podjazdu pociągu. Zapakowaliśmy się do przydzielonych nam wcześnie przedziałów. Podzieliliśmy się na czteroosobowe grupy. W pierwszej byłem ja, Nabi, a jak ona to oczywiście Sunhi i Suga, natomiast w drugiej Jin, Jimin, Namjoon i Hoseok. Skąd takie podziały? Oczywiście jak na dorosłych ludzi przystało rozstrzygnęliśmy to grą w papier, kamień, nożyce.

W przedziale dziewczyny usiadły po lewej stronie i zacięcie o czymś dyskutowały. Natomiast ja i Yoongi wrzuciliśmy bagaże na półki i zajęliśmy miejsca po prawo. Po dość krótkim czasie w końcu ruszyliśmy.

- U kogo śpimy? - zapytałem.

- Masz dwa wyjścia albo u Kookiego albo u Jimina. No chyba, że wolisz działać na własną rękę - odparł Suga.

- Czyli jeszcze nic nie ustalone?

- Teoretycznie nie. Praktycznie tak.

- Możesz jaśniej? - odwróciłem głowę tak by na niego spojrzeć.

- Będzie siostra Jungkooka, więc te dwie - tu wskazał na dziewczyny siedzące naprzeciwko nas. - Pewnie jak się dowiedzą będą chciały ją poznać, co doprowadzi do tego, że będą wolały nocować tam. Jako iż to twoja siostra ty też tam pójdziesz.

- Jaka siostra? A ty?- spojrzał na mnie, jakbym się z choinki urwał.

- Nie mów, że nie wiedziałeś, że młody ma siostrę? - kiwnąłem niepewnie głową.- Dobra mniejsza o to. Ja? - zamyślił się na chwilę. - Jako dobry przyjaciel pójdę z tobą.

- Dobra, tylko nie licz, że będziemy spać w jednym łóżku - zaśmiałem się i szturchnąłem go w ramię.

- Ależ, czemu ty mi to robisz? - powiedział z udawanym smutkiem, po czym oboje wybuchliśmy śmiechem.

- A wam, co tak do śmiechu? - usłyszałem głos mojej siostry. Podniosłem wzrok i ujrzałem ją oraz Sunhi wpatrujące się z zainteresowaniem w naszą dwójkę. - Ogłuchłeś Tae?

- Co? Nie!

- To, z czego się śmiejecie? - nie odpuści, jak zwykle zresztą. Głupia.

- A czy to ważne?

- Odpowiedz mi!

- Nie. Zajmij się sobą.

Założyła ręce i obróciła się do okna udając obrażoną. Coś tak myślę, że to jednak będzie długa i męcząca podróż.



Nowe opowiadanie = nowe możliwości :)

Gacie Jina °bts°✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz