To koniec. Luck... On UMARŁ! Byłam u niego wtedy.. Obudził się. Złapał mnie za rękę. Powiedział tylko "Kocham Cię". Zamknął oczy. Zostawił mi list. Było w nim napisane:
Kochanie, nie mogłem Ci tego powiedzieć. Nie wtedy. Kocham Cię, pamiętaj o tym. Nie chciałem Cię skrzywdzić. Proszę, nie rób nic głupiego. Jestem przy Tobie. Na zawsze.
LuckTo na tyle w moim pamiętniku. Nie ma go, nie ma mnie. Umieram.
Eliza
