Rozdział 6

21 3 0
                                    

Droga Megan!

Dzisiaj siedząc na języku polskim z nudów oglądałem moje nadgarstki. W pewnym momencie na jednym z nich zauważyłem niebieską bransoletkę z napisem "Together". Pamiętam dzień, w którym podarowałem Ci różową z napisem "Forever". Pamiętam też jak kilka dni po tym chodziłaś jakaś smutna. Byłaś taka nieobecna. Z nikim nie chciałaś rozmawiać. Na długiej przerwie wziąłem Cię na ręce i zarzuciłem na swoje ramię. Wiedziałem jak bardzo tego nie lubisz. Zaszantażowałem Cię, że dopóki mi nie powiesz o co chodzi, to Cię nie puszczę. Po jakimś czasie miałaś dość i wszystko mi powiedziałaś. Zgubiłeś bransoletkę ode mnie. Bałaś się mi powiedzieć, bo myślałaś, że będę zły. Ja jednak na drugi dzień podarowałem Ci kolejną. Pamiętam ten błysk w Twoich oczach. Dziękowałaś mi chyba przez tydzień, a ja ciągle powtarzałem, że nie ma za co. Kilka razy nawet przyszedł mi do głowy pomysł, żeby Cię pocałować. Jednak szybko z tego zrezygnowałem. Nie myśl, że nie chciałem. Chciałem bardziej niż możesz to sobie wyobrazić. Po prostu bałem się Twojej reakcji. Nie tego, że mógłbym dostać w twarz,tylko tego, że więcej byś się do mnie nie odezwała. Nie zniósłbym tego. Zastanawiam się jakim cudem wytrzymuję tutaj sam. Co prawda mam tu przyjaciół. Myślę, że byście się polubili. Nazywają się Sue i Josh. Pomogli mi się tu odnaleźć. Niestety nie zastąpią mi Ciebie. Mimo, że tu są ja nadal czuję się samotny. Pewnie dlatego, że to Ciebie tutaj nie ma, mojego sensu życia.

Kocham, Nick

PamiętajOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz