Droga Megan!
Jest już listopad. Jak to się stało, że ten czas minął tak szybko? Na szczęście nie o tym będzie ten list. Tak jak wcześniej wspominałem jest listopad. Dokładnie 16 dzień tego miesiąca. Zadziwia mnie, że wszystkie sklepy i galerie są już ozdobione. Dokąd nie pójdę widzę przystrojone choinki. To w jakiś sposób przypomina mi Ciebie. Gdybyś to czytała domyśliłabyś się dlaczego. Po pierwsze też nienawidzisz widoku ozdób świątecznych półtora miesiąca przed świętami. Nienawidzisz dlatego, że kochasz tradycję ubierania choinki w dzień wigilii. Wiem to, bo w tamtym roku święta spędzaliśmy razem. Moi rodzice na początku byli temu przecwini. Mimo to jakimś cudem udało mi się ich namówić by mi towarzyszyli. Wiadomo, że wigilia zaczyna się dopiero wieczorem, ale ja i tak przyszedłem z samego rana. Nie chciałem przychodzić na gotowe, więc postanowiłem "pomóc" Ci w przygotowaniach. Cudzysłów dlatego, że częściej się wygłupialiśmy albo byłem zajęty gapieniem się na Ciebie. Pamiętam jak dziś moment gdy twój tata otworzył drzwi wchodząc z choinką na ramieniu. Zapach igliwia momentalnie rozniósł się po całym pomieszczeniu, a Ty od razu pociągnęłaś mnie za rękę biegnąc po ozdoby. Przez cały czas miałaś radość wymalowaną na twarzy. No prawie cały. Strasznie się zdenerwowałaś gdy okazało się, że nigdzie nie ma gwiazdy na czubek choinki. Krzyczłaś, że bez niej nie ma świąt. Skończyło się na tym, że jeździliśmy po galeriach szukając gwiazdki. Znaleźliśmy ją w ostatnim sklepie tuż przed jego zamknięciem. Wracając twój tata podrzucił mnie pod dom bym mógł się przebrać. Godzinę późnej z moimi rodzicami i jabłecznikiem w rękach stałem przed Twoimi drzwiami. Chwilę później wszyscy dzieliliśmy się opłatkiem. Potem zjedliśmy kolację przygotowaną przez Twoją mamę. Wszystko było pyszne. Po posiłku wszyscy razem śpiewaliśmy kolędy. Było bardzo zabawnie, szczególnie, że nikt z nas nie potrafił śpiewać. Następnie ruszyliśmy na pasterkę. Po jasełkach zabrałem Cię na spacer we dwoje. Już wtedy byłem przekonany, że oboje zapamiętamy te święta. Czy się pomyliłem? Myślę, że nie. Już wtedy nie mogłem się doczekać kolejnych. Niestety się nie doczekałem. Czy uda mi się jeszcze kiedyś spędzić je z Tobą? Miejmy nadzieję.
Kocham, Nick
CZYTASZ
Pamiętaj
Teen FictionBędzie to opowiadanie pisane w formie listów dwojga zakochanych. Więcej dowiecie się czytając ''Pamiętaj''. Okładka wykonana przez Wiktorię Sztur