princess_lizzy: coś jest nie tak z moim telefonem
prince0: czemu?
princess_lizzy: bo nie ma w nim twojego numeru ;)
princess_lizzy: o mój boże! Tak bardzo cię przepraszam. Mojej kuzynce się troszkę bardzo nudzi
prince0: nie ma sprawy :) to nie jest najgorsza rzecz, którą słyszałem
princess_lizzy: a mogły być gorsze?
prince0: jesteś z kosmosu? bo masz tyłek nie z tej ziemi
prince0: zrobię ci zdjęcie, żeby mikołaj wiedział co chcę pod choinkę
princess_lizzy: lmao
princess_lizzy: jesteś aż tak przystojny?
prince0: sama nazwa mojego fanclubu na to wskazuje
princess_lizzy: masz swój fanclub?
prince0: oczywiście, że tak
princess_lizzy: również jak i wielkie ego
prince0: wielkiego też mam
princess_lizzy: a skromność posiadasz?
prince0: jasne, jedna z moich najlepszych cech
princess_lizzy: taa, na pewno..
princess_lizzy: miło było, ale wiesz..
princess_lizzy: muszę iść na lody
princess_lizzy: albo kogoś zabić
princess_lizzy: zdecyduje w drodze do kuchni
prince0: ...
princess_lizzy: także ten.. na razie księciu ;)
prince0: pa księżniczko, której zaczynam się bać :)
CZYTASZ
phoney love » dylan sprayberry ✉ *W CZASIE POPRAWY*
FanficLizzy Black - typowa nastolatka, chorująca na fangirling, chorobę dość popularną dla jej płci i wieku. Jeden niewinny żart, ze strony jej kuzynki, obraca jej życie o 180 stopni. Pierwsza miłość i te sprawy. Co jeśli tą miłością jest sławny na cały...