prince0: nie odzywasz się od powrotu z biwaku
princess_lizzy: to ty się nie odzywasz od powrotu z biwaku
prince0: wiesz że możemy się tak kłócić cały dzień?
princess_lizzy: wiem
princess_lizzy: ja mam wakacje, całe dni nic nierobienia więc mogę sobie na to pozwolić
princess_lizzy: nie wiem jak w twoim przypadku
prince0: akurat mam cały dzień wolny
prince0: ale nie chcę go tracić na głupoty
princess_lizzy: cokolwiek
princess_lizzy: mam ochotę na pizzę
prince0: to rusz się i po nią pójdź lmao
princess_lizzy: ugh nie chce mi się
princess_lizzy: już miałam nadzieje, że się poświecisz i sam mi ją przywieziesz
princess_lizzy: chcesz usłyszeć żart?
princess_lizzy: co robi szkielet w piaskownicy?
princess_lizzy: bawi się łopatką
princess_lizzy: badum tsss
princess_lizzy: halo?
25 minut później
princess_lizzy: ej żyjesz?
princess_lizzy: martwię się
prince0: jest twoja mama w domu?
princess_lizzy: nie..
prince0: to zejdź na dół i mi otwórz drzwi
CZYTASZ
phoney love » dylan sprayberry ✉ *W CZASIE POPRAWY*
FanfictionLizzy Black - typowa nastolatka, chorująca na fangirling, chorobę dość popularną dla jej płci i wieku. Jeden niewinny żart, ze strony jej kuzynki, obraca jej życie o 180 stopni. Pierwsza miłość i te sprawy. Co jeśli tą miłością jest sławny na cały...