16

642 63 2
                                    

princess_lizzy: opowiem ci pewną historię

princess_lizzy: sprzed około 10 minit

princess_lizzy: no więc jestem sobie w sklepie z mamą

princess_lizzy: i podchodzi do nas taki chłopak z mojej szkoły

princess_lizzy: i pyta się mnie czy moja siostra nie chciałaby z nim pojść na randkę

princess_lizzy: no kurde zastanawiam się jaka siostra

princess_lizzy: a on mi mówi, że ta która zastanawia się, jaki sok wziąć

princess_lizzy: zaczynam się śmiać i odchodzę od niego

princesz_lizzy: to było dziwne

prince0: kim jesteś?

princess_lizzy: a ty kim?

prince0: czy to jest istotne?

princess_lizzy: oczywiście, że tak

prince0: jestem bliską przyjaciółką tego użytlownika

prince0: musiała nastąpić jakaś pomyłka, bo widzę, że pierwszy raz tu napisałaś

princess_lizzy: co? jaki pierwszy raz?

princess_lizzy: a w ogóle jakim prawem grzebiesz w telefonie dylana

prince0: bo jestem jego przyjaciółką? przecież już ci to mówiłam

princess_lizzy: z tego co to nawet przyjaciele nie mają przywileju do grzebania w cudzych rzeczach

*prince0 blocks princess_lizzy*

"Naprawdę?"

a czo to? stanie się coś? xd

phoney love » dylan sprayberry ✉ *W CZASIE POPRAWY*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz