Rozmowa 24

3K 261 57
                                    

Luke;;

Możliwe, że Luke miał kilka malinek rozrzuconych po jego szyi i możliwe, że otrzymał najlepszego blowjoba w swoim życiu, co mogło zajść dalej, jeśli mama Ashtona nie wróciłaby do domu wcześniej,a Luke nie był zbyt zawstydzony, żeby zostać.

Luke; [zdjęcie w załączniku] jak do cholery mam je ukryć

Calum; jezus maria, jak to się stało, przecież ty jesteś takim tchórzem, że nie powiedziałbyś mu nawet co czujesz

Luke; idk, miałem sen z nim i potem po prostu chillowaliśmy i trochę go pocałowałem i potem jego brat nam przeszkodził i jak Ashton to załatwił zaciągnął mnie do swojego pokoju, zaczęliśmy się obściskiwać, co swoją drogą było super podniecające i mi obciągnął, ale potem jego mama wróciła zanim mogłem mu się odwdzięczyć więc uciekłem

Calum; pocałowałeś go pierwszy?

Luke; tak, kurwa

Calum; czy jego usta nie smakują jak niebo

Luke; przepraszam, co?

Calum; żartowałem, przysięgam

Calum; swoją drogą, ile masz malinek?

Luke; tylko te co na zdjęciu

Calum; koleś, one są super na widoku

Calum; masz przejebane

Luke; to było totalnie tego warte

Calum; spróbuj posmarować je pastą do zębów, albo przyłóż zimną łyżeczkę, to może je zmniejszyć

Luke; okay, zrobię to

Calum; co powiedziała twoja babcia?

Luke; nie było jej w domu kiedy wróciłem, całe szczęście

Calum; masz szczęście koleś

Calum; powiedziałeś mu już że go lubisz?

Luke; em co do tego

Calum; więc nie

Luke; nie :/

Calum; luke.

Luke; wiem, wiem, powiem mu

Calum; pospiesz się, zostały ci jakieś 4 dni

Luke; wiem zamknij się :-(

Luke; jak powiedziałeś Mikey'owi że go lubisz?

Calum; jak mogłeś zapomnieć, to on mi powiedział, pamiętasz jak zaprosił mnie na bal i powiedział 'wiem, że jesteś gejem, ale zabiorę cię prosto na bal' pomogłeś mu przy tym idioto*

Luke; oH TAK A TY PŁAKAŁEŚ

Calum; nie płakałem

Luke; tak, płakałeś bo myślałeś że on spyta Mali i zamknąłeś się w swoim pokoju, dopóki twoja mama cię stamtąd nie wyciągnęła i wtedy niespodzianka, on zaprosił ciebie <33 relationship goals*

Calum; nie płakałem

Luke; tak płakałeś, zamknij się

+

Luke; zniszczyłeś moją szyję

Ashton; powinno mi być przykro?

Luke; tak

Ashton; cóż, nie jest mi ani trochę przykro

Luke; co się stało po tym jak wyszedłem?

Ashton; idk powiedziałem mamie, że się źle poczułeś i musiałeś iść, ale ona spojrzała na mnie tym strasznym wszystkowiedzącym spojrzeniem

Luke; cholera, czy ona widziała moją szyję?

Ashton; skończ już mówić o tej szyi, swoją drogą teraz wygląda ślicznie

Luke; okay koleś, cokolwiek

Ashton; przed chwilą ci obciągnąłem, nie nazywaj mnie kolesiem

Luke; sorry koleś

Luke; bracie*

Luke; ok brat jest gorszy niż koleś

Luke; ash**

Ashton; o mój boże jesteś takim idiotą, dlaczego w ogóle cię lubię

Luke; czekaj co

Ashton; co?

Luke; okay jutro muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego

Ashton; um, w porządku, czy to coś złego?

Luke; zależy od tego jak zareagujesz

Ashton; Luke, zaczynam się martwić

Luke; nienienienie nie martw się

Ashton; w porządku

Luke; co o tym myślisz?

Ashton; opowiedz mi kawał

Luke; czekaj, serio chcesz żebym ci opowiedział kawał

Ashton; czy ja się jąkam?*

Luke; idk ty do mnie napisałeś

Ashton; Luke

Luke; ok ok ok ok co mówi jedna plaża do drugiej?

Ashton; co

Luke; nic, po prostu sobie pomachały!*

Ashton; okay, teraz pamiętam czemu nie pozwalałem ci opowiadać mi kawałów

Luke; :-(

T/N

*- I know that you're gay but I'll take you straight to homecoming- straight- heteroseksualny

*- relationship goals, no wiecie, taki idealny związek xD

*- did i stutter- nie do końca wiem o co chodzi, więc przetłumaczyłam dosłownie xD

*- pomachały- waved, wave – fala, plaża, fala, śmieszne XD

Mogą być małe błędy, bo nie mam czasu sprawdzić, ale nie zostawię Was bez rozdziału. Tak, jeszcze jeden rozdział i epilog, w piątek pożegnamy się z Connection </3

Do następnego! x



Connection [Lashton pl]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz