Wstałam bardzo wcześnie. Parę osób jeszcze spało. Było mi ciężko lecz tego nie okazywałam. Wzięłam szybki prysznic. Ubrana na czarno poszłam na śniadanie.
-Cześć!-zawołał Peter
-Hej!
Już szłam w jego kierunku kiedy zauważyłam Maksa chciałam do niego pomachać lecz kiedy zobaczyłam że całuje inną wybiegłam z sali. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Kochałam go ale nie chciałam go znać. Biegnąc do sypialni wpadłam na sztywniaczkę.
-Przepraszam-mrukneła
-To moja wina.
-Jak masz na imię?
-Sonia a ty?
-Nati
-Miło mi
-Mnie też. Idziesz do jadalni?
-Nie już tam byłam.
-Ok to zobaczymy się później.
-Zaczekaj pójdę z tobą.
-Ok
Z duszą na ramieniu wróciłam do jadalni. Usiadłyśmy przy jakimś stole. Po chwili dosiadła się do nas Tris.
-Cześć. Jak się czujecie?
-Jest ciężko
-Tak wiem jak to jest. Widzałyście gdzieś Cztery?
-Nie. Szukasz go?
-Tak zniknął gdzieś rano.
-Tam siedzi-odezwała się Nati
-Dzięki-powiedziała Tris i odeszła.
Obserwowałam ją jak podeszła do Czterego, a on ją pocałował. Tutaj to przecież nic takiego. Tylko że oni są członkami tej społeczności a ja jeszcze nie.
-Nati muszę się przejść. Zobaczymy się w sypialni.
-Okay
Wstałam i wyszłam. Długo chodziłam po korytarzach aż ktoś chwycił mnie za rękę i pociągnął w głąb korytarza. Kiedy oczy mi się przyzwyczaiły do ciemności zobaczyłam Maksa.
-Puść mnie!
Nic nie odpowiedział tylko mnie puścił.
-Soniu ja przepraszam.
-Nie masz za co przecież nie jesteśmy razem.
-Mimo to i tak przepraszam. Bardzo cię kocham.
-Też cię kocham.
-Co.....co powiedziałaś?
-Kocham cię
Nagle przyparł mnie do ściany i zaczął całować w taki sposób że aż zabrakło mi tchu. Przywarłam do niego mocniej. Nasze ciała krzyczały mało wciąż za mało.
-Przestań.
Kiedy przestał przez chwilę nie mogłam zebrać myśli.
-Choć.
Chwycił mnie za rękę i poprowadził długim korytarzem. Dokąd szliśmy nie wiedziałam ale mu ufałam i szłam za nim pewnie.
CZYTASZ
Morze Pełne Łez
Fiksi RemajaMam na imię Samanta ale mówią na mnie Sonia. Mieszkam z mamą. Kiedy miałam 10 lat tato zginął w wypadku. Należę obecnie do Erudycji. Lecz jestem Niezgodnym Aniołem. Wiem, że to dla niektórych może wydawać się bajką, ale to co wam teraz opowiem wyda...