Rozdział 3

1.2K 66 3
                                    

Gdy się obudziłem... byłem w szkolnej łazience. Nie wiedziałem co się stało. Nagle wszedł pewien koleś... znałem go, tylko z widzenia. Miałem nadzieje, że mnie też tak samo znał.
- Siemano. - Powiedział do mnie z entuzjazmem.
- Masz tu coś do jedzenia. Podał mi chipsy i cole.
Nie zbyt brało mnie na apetyt, dlatego odmówiłem. Nie wiedziałem, jak zacząć temat.
- To.... kto mnie uderzył?
- Ja. Próbowałeś zabić tym młotkiem Rafała. - Powiedział do mnie chłopak, wskazując na przyrząd "zbrodni".
- Myślałem, że to był zombie...
- Jak ich nazywasz? - Zapytał nie dowierzanie.
- To są szwendacze. Tak lepiej brzmi. Zaśmiał się, gdy przyszedł ten koleś, ktorego chciałem walnąć młotkiem.
- Nieźle mnie chciałeś uderzyć. - Zaśmiał się Rafał.
Chciałem wytłumaczyć się tak samo jak tamtemu kolesiowi, ale ten mi przerwał.
- Rozumiem, nie musisz sie tłumaczyć. Teraz wszystkiego można sie spodziewać. Dobra ja spadam, umacniać drzwi wejściowe... nieźle umocniłeś drzwi, ale to za mało.
Dobra, poznałem już Rafała. Tylko jak ten drugi sie nazywa?
- Jak masz na imię? - Zapytałem.
- Piotrek, a ty?
- Dominik. Miło mi. - Odpowiedziałem.
Ciekawiło mnie jak wygląda szkoła obecnie.
- Mogę rozejrzeć się po szkole?
- Jasne, oprowadzę cię po niej.
Piotrek pokazał mi sklepik i powiedział mi, że moge tam wchodzic kiedy zechcę. Przechodząc obok stołówki, weszliśmy do sali komputerowej. - Prąd i internet mamy, tez mozesz używać do woli. Prądu nie dlugo nie będzie, wiadomo z jakich przyczyn. - Powiedział.
- Może znajdziemy kilka generatorów? - Zapytałem się.
- Ty wiesz co? To nie jest glupi pomysł. Tylko skąd go weźmiemy? - Zadał mi pytanie.
- Tak sie składa, że wiem gdzie są. Jeden w piwnicy, a drugi w portierni. - Powiedziałem.
Miałem nadzieje że pojdzie ze mna, ale powiedział, że musi mi urządzić pokój.
- Twój pokoik bedzie w sali od języka polskiego, obok nas.
- Pójdź do portierni po generator, a ja pojde do piwnicy, po drugi.
Jak już go będziesz miał, to wstaw go do swojego pokoju, okej? - Zapytał.
- Jasne. - Odpowiedziałem.

The Walking DeadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz