Love Story

1.1K 81 2
                                    

Czemu kiedy wszystko zaczyna być piękne.. nagle musi umrzeć?!?

Był sobie pewien chłopak i pewna dziewczyna.
Ona, zauważyła go już dawno.
On, został przez nią zauroczony.

Spotkali się pewnego dnia na trzy dniowej imprezie.
Dziewczyna, żeby zaimponować chłopakowi piła ciągle alko.
W końcu zdobyła się na odwagę,
aby powiedzieć mu, że go kocha.
Rozmawiali przez pół nocy, nawet umówili się na pierwszą randkę.
Trzeciego dnia imprezy, dziewczyna założyła się z koleżankami, iż wypije dużkiem szklankę wódki.
Po chwili, jednak straciła przytomność, zmartwiony chłopak zawiózł ją szybko do szpitala.
Lekarze zbadali ją i wykryli w jej organiźmie 7 promili alkoholu.
Dziewczyna była cały czas nieprzytomna, kiedy w końcu odzyskała przytomność, do jej sali weszli rodzice.
Porozmawiali z nią chwilę, a następnie zakochany w niej chłopak.
Bardzo się ucieszył, że jego pierwsza ukochana się obudziła, lecz po niecałych dwóch minutach jej stan gwałtownie się pogorszył.
Lekarze szybko przybyli, ratowali ją jak tylko można, wykonywali resuscytację przez około godzinę, lecz dziewczyna umarła.
Cztery promile to śmiertelna dawka, a co dopiero siedem, nie miała większych szans.

Bardzo smutne...
Dopiero, co poznali się lepiej,
wyznali sobie miłość,
A tu taka tragedia.

Nawet nie wiecie jak bardzo mu na niej zależało, jak bardzo ją kochał.
A ona umierała na jego oczach...
,,a mówiła, że będzie mnie kochać zawsze, a 'zawsze' istniało tylko przez trzy dni!" ;c
Jedyne co mu po niej zostało...
To jej chustka, którą miała ze sobą
na tej pamiętnej imprezie.

Śmierć [My True Story]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz