Koszmar

1.3K 100 3
                                    

Chwilę po zszyciu ręki:
- Chciała byś pojechać do szpitala psychiatrycznego?- zapytał doktor.
- Tak (może to coś zmieni...)
Po 2 h przejazdu karetką.
Witamy w psychiatryku!
W świecie zamkniętym pełnym przemocy, demoralizacji i shiz.
- Mamo nie zostawiaj mnie!
- Kotku, dobrze wiesz, że nie mógę tu wiecznie być...
Chwilę po pożegnaniu:
- Hej! Jestem Ania, palisz?
- Niee.
Dni upływały, było nudno, nic ciekawego, wreszcie wyszłam z izolatki:
- Chodź z nami!
-Okeej.
-Paliłaś kiedyś?
-Nie.
-A chciała byś spróbować?
-No dobrze.
Niecodzienne uczucie, ciężkie nogi i ręce, zawroty głowy.
- Nie bój się, nic Ci nie będzie.
- Ahh...
Po dwóch tyg wróciłam do domu.

Śmierć [My True Story]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz