PROLOG

438K 12K 12.5K
                                    

Kilka słów od autorki...


Cześć! 
Historia, którą właśnie chcesz przeczytać swoje początku ma w 2016 roku, a w drugim kwartale 2023 roku zostanie wydana nakładem Wydawnictwa MIRAŻ!
Gdy zaczynałam, byłam nastolatką, która w świecie tworzenia jakichkolwiek historii stawiała swoje pierwsze kroki. Mimo starań tekst ma wiele błędów ortograficznych czy interpunkcyjnych, zdarzają się nieścisłości w fabule czy jej niedociągnięcia. Tutaj nie będę już tego poprawiać, jednak wersja papierowa będzie idealnie dopracowana pod tym względem. Niektóre sceny zostaną usunięte, pojawi się zaś trochę nowych, które na pewno przypadną Wam do gustu. Nie Mogę Cię (Nie) Kochać dzięki wydaniu zyska powiew świeżości, ale wciąż pozostanie tym dziełem, przy którym spędzaliście wakacje!
Opowiadanie, mimo podpisanej umowy wydawniczej nie zostanie usunięte z Wattpada, dlatego możesz cieszyć się pierwowzorem ile chcesz! Zaznaczam jednak, że jest pełne błędów, które dziś strasznie rażą mnie w oczy, jednak to dzięki niemu uczyłam się tworzyć historie, opowiadać i cieszyć się pisaniem!

Historia głównych bohaterów oraz tych pobocznych nie jest historią, której życzyłabym sobie czy komukolwiek innemu. Jest pełna niebezpieczeństw, manipulacji, kłamstw, toksycznych zachowań oraz rzeczy, których w realnym świecie nie popieram. Zagłębiając się w stworzony przeze mnie świat musisz pamiętać, że jest to tylko fikcja literacka, której nie należy odtwarzać w rzeczywistości. Pamiętaj, że prawdziwe relacje międzyludzkie powinny opierać się na prawdzie oraz szacunku.
Jeśli w swoim życiu doświadczasz jakiejkolwiek przemocy masz prawo szukać pomocy! 

Stworzone przeze mnie opowiadanie nie jest cukierkową historią. Opowiadanie zawiera wulgaryzmy, przemoc czy sceny, które mogą u niektórych czytelników wywołać negatywne emocje. Jeśli jesteś wrażliwy na takie rzeczy, nie sięgaj po to opowiadanie.
Czytasz na własną odpowiedzialność.

Jeśli mimo to, decydujesz się na to, by po nią sięgnąć życzę miłej zabawy! Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że ta historia sprawi ci radość! Niezależnie od tego czy wracasz tu już któryś raz, czy jesteś tu po raz pierwszy, czy zechcesz kupić książkę czy nie, wiedz że bardzo Ci dziękuję! To właśnie dzięki Tobie spełniają się moje marzenia!
Możesz więc przejść do czytania ;)


Autorka,
czarodziejka2604


 

============================================================


-Nigdy w swoim życiu nie spotkałam tak niewychowanego człowieka jak on!- Podniosłam głos rzucając torebkę na blat stołu kuchennego.

-Nie przesadzaj Reed.- Moja rodzicielka nieśpiesznie ściągała czarne szpilki ze stóp. Na jej twarzy gościł tak błogi uśmiech, że moja złość zelżała.

-Mamuś...-zaczęłam spokojnie, siadając na wysokim krześle-Nazwał mnie gówniarą, rzucił obleśny komentarz na temat moich piersi po czym z tym swoim  aroganckim uśmiechem dodał, że cytuję "gdybyś nie wyglądała jak dziecko, to przeleciałbym cię w jednej z kabin w tej łazience, ale ciężko byłoby mi udowodnić, że nie jestem pedofilem."

Na wspomnienie tych słów drgnęłam. Przed oczami wciąż widziałam jego rozczochrane brązowe włosy, intensywnie zielone tęczówki, mocno zarysowane kości policzkowe i to boskie ciało. Boże. On wygląda jak model i pewnie nawet tak smakuje... ale co z tego, że to czekoladowe ciasteczko, skoro nadzienie zrobione jest z gówna. Poza tym, najprawdopodobniej zostanie moim przyrodnim bratem. Słodko.

Mama popatrzyła na mnie lekko urażona moim słownictwem. Wzruszyłam ramionami, dając jej do zrozumienia, że to przecież jego słowa- nie moje.

-Skarbie, on ma osiemnaście lat.- Usiadła obok mnie i popatrzyła jak na dziecko, któremu trzeba wyjaśnić, czemu nie wolno malować flamastrem ścian.- Jest zbuntowany i chyba trochę...zagubiony? To dla niego całkiem nowa sytuacja. Adam... nie wspominał o mnie zbyt często a o Tobie chyba wcale. Potem nagle widzi nas dwie, wie że będziemy rodziną... sama rozumiesz.

Nie mogę Cię (nie) kochać [PREMIERA 5.06.2023]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz