Przeskakiwałam leniwie po kanałach w telewizorze, kiedy do moich uszu dobiegła cicha melodyjka. Nie odrywając wzroku od urządzenia, chwyciłam komórkę w dłoń i odebrałam, przystawiając ją do ucha.
-Słucham?- powiedziałam standardowo, wgapiając się w reklamę środka czyszczącego okna.
-Reed!- usłyszałam głos po drugiej stronie.- Gdzie ty jesteś!?
Zmarszczyłam czoło, zastanawiając się, skąd ten pretensjonalny ton u Matta.
-W domu- oświadczyłam.
-Ohhh..świetnie!- wyrzucił.- Chyba miałaś wracać ze mną, co?Możliwe.
-Mówiłam ci dziś rano, że to już nie ma sensu- wzruszyłam ramionami, chociaż mnie nie widział.- Poza tym, skończyłam egzaminy wcześniej i nie chciało mi się czekać.
-Jak dziecko- westchnął.- Bałem się o ciebie.
-Nie musiałeś- odpowiedziałam.
Przez chwilę się nie odzywał, a ja zastanawiałam się, czy nie zakończyć tego połączenia. Chyba powiedzieliśmy już wszystko, co powinniśmy powiedzieć. Poza tym... przebywanie w jednym samochodzie, rozmawianie i spędzenie czasu ze swoim byłym tak, jakby wasz związek nigdy nie istniał, jest na prawdę dziwnym doświadczeniem.
-Cała szkoła mówi o...tobie i Britt- mruknął.
Świetnie. Przepływ informacji West Richmond Falls jak zawsze działa bez zarzutu. W sumie, nie wiem czy jest tutaj coś ciekawszego do roboty, niż plotkowanie.
-Extra.
Oczywiście, że bardzo cieszy mnie plotkowanie o rzekomym współżyciu z przyrodnim bratem. Fatalnie.
-Wszyscy twierdzą, że nieźle skopałaś jej tyłek- zaśmiał się.Zmarszczyłam brwi.
-Czyli?
-Ponoć dogryzała ci, a ty się jej postawiłaś. Brawo- jego ton głosu, wyrażał dumę, co było niezwykle zadziwiające.
-Matt, ale ty wiesz co ona powiedziała, prawda?- zapytałam.
Może pomylił fakty. Przecież za coś takiego, nie można gratulować.
-Wiem- westchnął.- Suka z niej.
-Ale zdajesz sobie sprawę z tego, jak to wygląda?- zagryzłam wnętrze policzka.- Łatwiej udowodnić, że coś jest niż, że tego nie ma.
Na moje słowa roześmiał się.
-Uwierz mi, nikt jej nie wierzy- odpowiedział.- To było do przewidzenia, że będzie się tego czepiać, bo ona również leciała na Archera a ten spławił ją dla Kelsey- poinformował mnie.- Potem stała się obiektem jej docinek i kpin, więc jeśli czymś jej zawiniłaś, będzie się mścić, za swoje niepowiedzenie. Kelsey już nie ma, więc znalazła sobie kogoś nowego...
-Nie wiedziałam, że jej dokuczała- powiedziałam bardziej do siebie, niż do niego.
-Kelsey była spoko dziewczyną, ale nie przepadałem za nią- głos Matta wciąż był opanowany i spokojny.- Może to dziwne, ale zawsze miałem wrażenie, że wie więcej niż nam się wydaje i jest o krok przed nami.
-To znaczy?- zdziwiłam się.
-Nie ważne- mruknął.- Moje teorie zazwyczaj są bardzo spiskowe, więc nie wywlekajmy tego na wierzch.
Pozostawiłam to, tak jak prosił.
***
CZYTASZ
Nie mogę Cię (nie) kochać [PREMIERA 5.06.2023]
Teen FictionPREMIERA: 5.06.2023 r Reed DiLaurentis przez całe swoje siedemnastoletnie życie pragnęła jedynie szczęścia ukochanej mamy, bez wahania więc zgadza się na przeprowadzkę do domu przyszłego ojczyma. Adam Hale jest dobrym człowiekiem, dlatego dziewczyna...