Ujrzałam moją sąsiadkę panią Teresę. Była wyraźnie zaskoczona moim zachowaniem.
-Gdzie byłaś Sam ?! Twoja ciotka pojechała cię szukać !
-Ale jak to... gdzie... dlaczego !?
-Martwiła się o ciebie nie odbierałaś telefonów i nie wróciłaś na czas.
-Powiedziała pani coś jeszcze ??
-Tylko tyle, że jeśli sama wrócisz to koniecznie masz do niej zadzwonić J
-D... Dobrze dziękuję.
-Więc ja już się zbieram, jeśli będziesz czegoś potrzebować to śmiało możesz mnie odwiedzić.
-Dziękuję jeszcze raz ^-^ Dowidzenia !Po rozmowie z prędkością światła wbiegłam do domu, po czym od razu zamknęłam drzwi na klucz. Tak na wszelki wypadek. Aparat rzuciłam w kąt, oraz ściągnęłam kurtkę, rękawiczki, szalik i czapkę. Wyjęłam telefon i próbowałam dodzwonić się do cioci.
''Nosz kurde No! Nie odbiera! Oby nic się jej nie stało...''
Dzwoniłam, pisałam smsy , ale bez rezultatu. Dochodziła już godzina 21:00. Byłam wyczerpana dzisiejszym dniem, więc postanowiłam wziąć kąpiel i położyć się spać.
30MIN PÓŹNIEJ
Skończyłam już moją odprężającą kąpiel. Ubrałam czarną bokserkę, oraz krótkie spodenki (kolor ten sam) . Postanowiłam ostatni raz zadzwonić do ciotki. Podeszłam do kuchennego stołu i chwyciłam telefon, niestety nadal nic...
''Muszę się przespać''
Pomyślałam i poszłam do pokoju. Położyłam się i już po kilku minutach odpłynęłam do krainy snów, marzeń i radości.
5h PÓŹNIEJ
Obudziłam się w środku nocy, usłyszałam dźwięk otwierającego się okna i poczułam zimny powiew wiatru.
''O kurna! Ktoś tu jest!''
Przestraszyłam się i usiadłam na łóżku. Rozejrzałam się, ale nikogo nie było...
-UfffOdetchnęłam z ulgą i wstałam z mojego cieplusiego łóżka, żeby zamknąć okno. Zamknęłam je i wtem poczułam ukłucie w kark, moje powieki stały się ciężkie a ja upadłam na ziemię...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziś się postaralam ^-^
Przepraszam za wszystkie błędy ;) :)
Komerarze i gwiazdki bardzo motywują do dalszego pisania :) ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
☆Creepypasta☆ |ZAKOŃCZONE|
FanfictionZ góry chciałam was przeprosić za tę książkę, gdyż znajduje się w niej wiele błędów językowych i gramatycznych. Pisałam ją dobre 4 lata temu i byłam totalną 'nogą' w pisaniu. Przepraszam... ja nawet boję się jej czytać. Ps nie poprawię książki, gdy...