Cześć, jestem Rose Lind, a o to moja historia..
Dzień jak dla każdego zwykły dzień, lecz dla mnie nie. Co dzień ten sam koszmar, który przeżywam dziennie..
Do czasu gdy poznaję bliska mi osobę. A może coś z tego wyjdzie? Zostaniemy parą? Ehh..
Leo:...
Postanowiłam, że wczoraj będę spać na kanapie. Wstałam i od razu poszłam do łazienki. Nałożyłam tusz, puder i lekką szminkę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po tym poszłam do kuchni, żeby coś zjeść. Wzięłam jogurt, łyżeczkę i poszłam na kanapę. Włączyłam telewizor, na mój ulubiony serial "Lip Sync Battle Ustawka" Wzięłam telefon i przeglądałam tatuaże. Znalazłam na necie Studio Tatuaży. Zadzwoniłam i umówiłam się na wizytę. Miałam tam przyjechać na 12:30. Zdecydowałam się na tatuaż, dosyć mały na nadgarstku.
*12:30*
Byłam już w Studiu. Powiedziałam, jaki chcę tatuaż i taki mi zrobił. Nie czułam bólu. Była to czarna nie duża ważka. Strasznie mi się podobała, była cudowna.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
*3 godziny temu*
*Leo*
Wstałem, i bardzo się zdziwiłem, że nie było przy mnie Rose. Poszedłem do kuchni, też jej nie było. Napisałem do niej sms.
Gdzie jesteś? :/
Nie odpisała, zadzwoniłem, lecz też nie odbierała. Trochę się martwiłem, może poszła do galerii.
*Rose*
Poszłam, jeszcze do galerii zobaczyć co nowego. Zobaczyłam tam Tiffany. Na szczęście mnie nie zauważyła, ale szybko wyszłam i pojechałam do domu.
