14

2.5K 117 0
                                    

Siedziałam ciągle w łazience. Sama, bez telefonu bez niczego.

*5 minut później*

Zobaczyłam jak ktoś chce wejść, do łazienki. Wołałam o pomoc był to Leo. Wywarzył drzwi
bo inaczej się nie dało. Przytuliłam się do niego i zeszłam na dół. Byłam zaskoczona co tam było.
Stała tam Tiffany. Zobaczyłam stół pełen jedzenia.

J: Co to ma znaczyć?

T: Chciałam, Was przeprosić za to wszystko.. Za to, że cię skrzywdziłam i Ciebie Leo

L: Yhym - siadł do stołu

T: Naprawdę, więc na przeprosiny przygotowałam Wam śniadanie - zaprowadziła mnie do stołu

Nie do końca jej wierzyłam. Było to dosyć podejrzane. Napiłam się soku.

*10 minut temu*

Poszłam do łazienki. Dziwnie się czułam. Mdliło mnie. Siadłam na wannie. Nie umiałam utrzymać równowagi i przechyliłam się w tył. Uderzyłam się i reszty nie pamiętam


Dręczona, Molestowana, Bita.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz