4 lata

15.8K 1K 592
                                    

Jestem Paul. Mam przyjaciela Daniela. Bardzo go lubię. Bawimy się często w piaskownicy. Chodzimy razem do przedszkola. Daniel przynosi tam takie fajne samochodziki. Jednego mi dał. Później jego mama była zła i musiałem mu go oddać, ale po kryjomu dał mi innego. Daniel jest bardzo miły. 

Moi rodzice lubią, gdy się z nim bawię. Powiedzieli, że ma na mnie dobry wypływ. Nie wiem co to jest, ale kojarzy mi się z wanną. 

Gdy jest ciepło często spędzamy czas w moim ogródku. Nasi rodzice siedzą i piją coś co wygląda jak kakao, ale jest gorzkie. Raz się pomyliłem i spróbowałem. Było niedobre. Jak jesteśmy w moim ogródku, to pływamy w basenie. Daniel często udaje rekina, a ja przed nim uciekam. Co chwila krzyczy, że mnie zje i, że jest głodny. Ja mu rzucam ciastka, a wtedy przestaje mnie gonić.

Daniel ma fajnego psa. Jest on cały czarny, tak jak włosy Daniela. Ma na imię Kudłacz, bo ma strasznie kudłatą sierść. Ja nie mogę mieć psa. Moi rodzice mówią, że mam uczalanie. Znów trudne słowo, które nie wiem co znaczy. Wiem, że mam wtedy wysypkę i kicham. 

W przedszkolu często razem się bawimy z Danielem. Czasami podchodzi do nas Adrian, ale on woli bawić się z dziewczynkami. Często patrzy im pod spódniczki. Nie wiem po co to robi. Przecież mają tam tylko majtki, tak samo jak ja. Dlaczego nie mógłby mi spojrzeć do spodni?

Gdy jest podwieczorek Daniel często oddaje mi pół swojej porcji, ja za to daję mu mój soczek na obiedzie. Pani kiedyś powiedziała, że jesteśmy jedzeniowo kompatobylni. Zastanawiam się często, dlaczego dorośli używają tak dużo trudnych słów, jak dezyplinacja, albo samocholud zamiast auto. 

Mam cztery latka. Gdy moi rodzice kupili mi tort zaprosiliśmy dużo dzieci. Przyszła nawet Maggy z May. To są jedyne dziewczynki w przedszkolu, które lubię. One nie śmieją się ze mnie, dlatego, że wyjeżdżam za linie przy kolorowance. One są miłe i fajne. 

Maggy ma kotka, który nazywa się Pusia. Jest cały biały i ma różową kokardkę na ogonie.

May ma chomika. Nazywa się Marchwiuś bo lubi marchewki. Zawsze myślałem, że tylko króliki jej jedzą.

Ale i tak najfajniejszego zwierzaka ma Daniel. Kudłacz jest najlepszym zwierzakiem jakiego znam.

Na moich urodzinach dostałem dużo prezentów, ale najfajniejszy był od mojego przyjaciela. Dostałem samochodzik, który mi kiedyś dał i czekoladę. Miała w sobie żelki i była pyszna. 

Tort był truskawkowy. Szkoda, że Daniel nie lubi truskawek. Ale jak zjadłem wszystkie truskawki oddałem mu resztę ciasta. Powiedział, że było słodkie.

Gdy skończyliśmy pierwszą grupę w przedszkolu pobiegliśmy razem do parku nie mówiąc nic rodzicom. Byli na nas źli. Najbardziej zła była mama Daniela. Czasami mi się wydaję, że jego mama mnie nie lubi.

Twoja matka mnie nie lubiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz