Li.y: Hi
Luke: Cześć?
Li.y: ?
Luke: Napisałaś "Hi"
Luke: Nigdy tak nie piszesz.
Luke: Czy to na pewno ty Li?
Luke: Nie odpisujesz czyli to nie byłaś ty!
Luke: Pewnie jakiś porywacz!
Luke: Jesteś?
Luke: Odpisz to kupie ci Jednorożca.
Li.y: Kupisz mi dwa!
Li.y: Albo trzy!
Luke: Nawet pięć bo tak mocno cię kocham.
Luke: Może sześć!
Li.y: Dziewięć tysięcy!
Luke: Nie za wysoko się cenisz księżniczko?
Li.y: Przepraszam.
Luke: Żartowałem kochana.
Luke: Po prostu staram się nie składać obietnic których nie zdołam spełnić.
Li.y: ?
Luke: Po prostu nie wiem czy zdołam ich tyle złapać!
Luke: Zamiast tego mogę kupić ci żelki
Li.y: W takim razie dziewięć paczek żelków w kształcie jednorożców.
Luke: Stoi!
Li.y: Stoi ci?
Luke: ;-; Idę po te żelki.
CZYTASZ
Mystery. H //l.h
FanfictionLi.y - Kocham Cię. Mystery.H - Co? Li.y - Kocham Cię Hemmings. Mistery.H - A. Mistery.H - Oh Mistery.H - Co? Mistery.H - Skąd wiesz że to ja? Li.y - ... *Wcześniej dobrzy znajomi z klasy, którzy przypadkiem zaczęli ze sobą pisać*