~O co chodzi?~
próbowałam rozkminić tajemniczą sprawę z Felixem i jego wyskoczeniem przez okno. Oczywiście zeszłam potem na dół, ale po nim nawet śladu nie było. Obudziłam się następnego dnia energiczna i ciekawa świata. Zeszłam na śniadanko i postanowiłam zapytać ciocię o Felixa.
- Hej ciociu - przywitałam się i dałam jej buziaka w policzek.
- Hej Alex. Co ty taka wesoła? - zapytała kołysząc biodrami w rytm muzyki lecącej z radia.
- Wyspałam się. Mmmmm, co tak przepysznie pachnie? Czy to gofry? - zapiszczałam ze szczęścia.
- Mhm. Nakryj stół do śniadania - rozkazała ciocia.
- Ciociu, mogę cię o coś zapytać? - spytałam.
- Pewnie, wal - odparła.
- Coś jest nie tak z Felixem? W sensie... bo on wczoraj wieczorem wyskoczył przez okno z mojego pokoju - bąknęłam i spaliłam buraka.
- Heh. Może niech sam ci to powie - powiedziała ciocia i poszła zawołać chłopaków na śniadanie. O dziwo Felix się nie zjawił.
- Czy ktoś w końcu powie mi gdzie jest Felix i co się z nim dzieje? - zapytałam mocno wkurzona ciszą, która panowała podczas śniadania.
- Już jestem. Bez bulwersa - usłyszałam zza drzwi TEN pociągający głos.
- To świetnie. Zapraszam cię do mojego pokoju po śniadaniu i nie próbuj się wymigać - powiedziałam kończąc śniadanie i udając się do swojego pokoju.
Czekałam na niego coś około godziny. Zdenerwowana zaczęłam chodzić po pokoju. Gdy nareszcie wszedł, nie wytrzymałam i dałam mu z liścia.
- Ałaaaj, a to za co? - zapytał zdezorientowany.
- Ile można jeść śniadanie? - spiorunowałam go wzrokiem.
- Heh, a ty ciągle o tym - zrobił znudzoną minę.
- Tak ja ciągle o tym. Co cie skłoniło do wyskoczenia przez okno... debilu? - miałam ochotę jeszcze raz go spoliczkować.
- Nom, tjaaaa. Huh, jak ja mam ci to wytłumaczyć? Posłuchaj mam pewien sekret. Ja... - przerwało na wycie wilka - posłuchaj, sorry ale muszę uciekać.
Dał mi buziaka w policzek i wyskoczył (znowu) przez okno.
- Zaczekaj! - krzyknęłam, ale było już za późno.
Podeszłam do łóżka mamrocząc jaki on jest głupi itd.
![](https://img.wattpad.com/cover/64811032-288-k97580.jpg)
CZYTASZ
Jestem, będę, zostanę...
Hombres LoboOpowieść o dziewczynie, której matka ginie w wypadku samochodowym, a ojciec codziennie się upija. Która została z niczym. Lecz poznaje kogoś kto zmienia całe jej życie.