Głośne kroki sprawiają, że otwieram oczy. Próbuję podnieść się z łóżka i prosto usiąść, co nie jest łatwe, biorąc pod uwagę, że mam związane nogi. Kiedy zauważam przekręcającą się klamkę zaczynam drżeć. Drzwi powoli się uchylają. Chcę przymknąć oczy, ale jednocześnie pragnę widzieć wszystko. Do pokoju wchodzi Eric.
Gdy go zauważam, w moich oczach momentalnie pojawiają się łzy.
Na jego twarz wpełza szeroki uśmiech.
-Czyżby moja księżniczka tęskniła? -pyta tym swoim charakterystycznym tonem, który łamie moje serce.Nie ruszam się, ale moje szeroko otwarte oczy śledzą każdy ruch chłopaka. Eric głośno wzdycha i zamyka drzwi. Podchodzi do małej szafki i przejeżdża po niej ręką jakby chciał zebrać kurz.
-Nie chcesz ze mną rozmawiać? -Pyta spoglądając przez ramię.
Patrzę na niego jak na idiotę.
-Ach, tak. -Chłopak wybucha śmiechem, podchodzi do mnie i jednym szybkim ruchem zrywa taśmę z moich ust.
Skóra tak bardzo piecze, że mimo wszystko mocno się krzywię. To sprawia, że Eric jeszcze głośniej się śmieje.
Rozwiązuje moje nogi i ręce.
-Dlaczego? -pytam zanim zdążę się ugryźć w język. -Dlaczego ja? Dlaczego aż tak bardzo mnie nienawidzisz?!
Chłopak wygląda jakby zastanawiał się nad odpowiedzią. Po chwili przeczesał ręką swoje włosy i odetchnął głęboko.
-Jak się domyślasz, znałem Cię już wcześniej. Na pewno Brain Ci o tym opowiedział.
Chodziliśmy razem do podstawówki i przedszkola. Od zawsze mi się podobałaś.
No wiesz, niziutka i chuda dziewczynka z ładnymi ciemnymi włosami zawsze szczepionymi w dwa warkoczyki o dużych piwnych oczach.
Teraz pewnie myślisz, że co ja mogłem wiedzieć o miłości w wieku siedmiu lat, prawda?
Masz rację. Nie wiedziałem o niej nic. Ale coś w Tobie było tak intrygującego, że nie mogłem Ci się oprzeć.
Potem zaprzyjaźniłaś się z Emily.
Śmiałyście się z ludzi, nie wiedząc, że ranicie ich uczucia. Zwyzywałaś Amy.
Pamiętasz ją? Dziewczynę z nadwagą, która kochała nosić sukienki?
Oczywiście, że pamiętasz.
Przez całą czwartą klasę ją obrażałaś. Wyzywałaś od najgorszych. Była dla Ciebie nikim. A dla mnie była moją kochaną kuzynką.
Wiesz co się stało?
W oczach Eric'a błyskają ogniki złości. Przełykam głośno ślinę.
-Zmieniła szkołę. -mówię cicho zachrypniętym głosem.
-Zmieniła szkołę... -powtarza cicho.- Naprawdę w to uwierzyłaś?! Amy była chora. Strasznie chora. Ale walczyła z chorobą. Pewnego razu, niedługo przed zakończeniem roku, założyła do szkoły krótkie czarne spodenki i bluzkę z trzy czwartym rękawem. Na nadgarstkach miała pełno bransoletek, żeby nikt nie zauważył jej ran i blizn. Ale Emily zauważyła. Zaczęłyście się z niej śmiać, obrażać ją i mówić, że lepiej by było gdyby zdechła. Że na świecie nie potrzebujemy "grubych suk, które są do niczego". Amy popełniła samobójstwo. Moja matka znalazła ją w łazience w domu. Cała podłoga była we krwi. Amy wzięła kilka tabletek przeciwbólowych a potem podcięła sobie żyły. To ty jesteś temu winna. Gdyby nie ty, Amy dalej by żyła.-Ja..Ja nie wiedz..-zaczynam mówić jąkając się.
-Nie widziałaś? Przestań pieprzyć. Emily mi wszystko powiedziała. Powiedziała jak obrażałaś każdego- nawet ją. Kiedy Emily zaczęła się spotykać z Fabian'em, zaczęłaś go podrywać. A potem okłamałaś ją, że on zdradził ją z Tobą. Właśnie wtedy zbliżyła się do mnie. Uznaliśmy, że trzeba dać Ci nauczkę. Oboje chcieliśmy, żebyś siebie znienawidziła. Żebyś zobaczyła jak to jest, kiedy siedzi się na dnie i nie można się wydostać. Kiedy Cię zgwałciłem, myślałem że się zabijesz. Że będziesz tchórzem i podetniesz sobie żyły. Potem podobno wyjechałaś, a ja myślałem, że poszłaś się zabić. Aż do tego dnia gdzie zobaczyłem cię w liceum. Byłaś ubrana w beżową sukienkę i wysokie obcasy. Nie byłem pewny czy mnie pamiętasz. Uznałem, że warto spróbować. Byłaś tak zajęta patrzeniem pod nogi i utrzymywaniu w rękach książek i styropianowego kubka z kawą, że nie zwróciłaś na mnie uwagę. Zahaczyłem ręką o Twoje ramię a Twoje książki posypały się po ziemi.. Pamiętasz?
CZYTASZ
Tainted Heart [pl] √
Fanfiction"Od: Nieznajomy Do: Ja Czym byłaś zajęta? Zdradzasz mnie, znowu? :o Od: Ja Do: Nieznajomy Tak, zdradzam Cię. Pieprzyłam się z chłopakiem na stole w kuchni, podczas gdy mama robiła pizze a w salonie siedział jej facet ze swoją córką. " Witam w moim o...