Rozdział 5

406 30 17
                                    

Martina :

Boże ten pocałunek był boski pewnie jutro oboje nic nie będziemy pamiętać bo ilości wypitego alkoholu.- Znowu w mojej głowie ozdzywa się głos.
Między nami trwa cisza nachylam się jeszcze raz i muskam jego usta ale jak to on przedłuża te chwilę. -Nie żebym była zła ale jak dla mnie ta chwila może trwać wiecznie. Jejku jak on. bosko całuje. 

o chwili odrywamy się od siebie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

o chwili odrywamy się od siebie. Oboje mamy przyspieszony oddech. Wiedzę w oczach Aleksa namiętność, pożądanie i wydaje mi się ze też miłość.

W pewnym momencie chcę mi się spać i zasypiam na jego umięśnionym torsie.

Sypialnia Alexa:

Sypialnia Alexa:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Alex 

Boże co ta dziewczyna ze mną robi mogę całować jej usta non stop aa takie boskie, ale przecież ona mnie nie kocha tak jak ja ją ale kiedyś kto wie może mnie pokocha.    Wygląda tak seksownie kiedy śpi wtulona w moja klatę. Muszę ja przebrać w jakąś moją koszulkę i spodnie lub bokserski pewnie jej nie wygodnie w tej sukience. Biorę ja na ręce kieruje się z nią do mojej sypialni, rozbieram ja i patrzę się na nią jak głupi ale co poradzić jak tak seksownie wygląda i jeszcze w dodatku ma takie piękne ciało. Jednak zostawiam ja w samej bieliźnie. Zdejmuje z siebie ubrania i kładę się obok niej i przyciągam ja do siebie,a głowę chowam w zagłębienie jej szyji. 

M

ruknęła coś nie zrozumiałego pod nosem. Wtuliła się we mnie bardziej.  Na co się uśmiechnełam

Po chwili odpływam w krainę Morfeusza

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po chwili odpływam w krainę Morfeusza.


Martina:
T

ak dobrze mi się spało. Ale budzę się bo czuje potrzebę fizjologiczną ale nie mogę się poruszyć bo ktoś mocno mnie trzyma w tali i trzyma głowę na mojej szyji. Boże to Alex. Ale jak my się tu znaleźliśmy i czemu jestem w samej bieliźnie? Z jednej strony jestem szczęśliwa bo leże w jego sypialni on jest w tulony we mnie, ale z drugiej strony on mnie nie kocha. Przecież on nie pokocha takiej zwykłej dziewczyny jak ja. JESTEM TYLKO ZWYKŁA JEGO PRZYJACIÓŁKA,KTÓRA TRAKTUJE JAK MŁODSZĄ SIOSTRĘ.

Leże tyłem do niego po chwili czuję delikatne pocałunki na szyji. Jestem lekko zdziwiona tą sytuacją. Po chwili czuję pocałunek na moich ustach. Najpierw go nie odwzajemniam ale gdy czuję jego rękę na moim pośladku odwzajemniam ten pocałunek. Boże jak on na mnie działa. Odrywamy się od siebie bo brakuje nam tchu.  

Podnoszą się do pozycji siedzącej i pytam się go jak się znalazłam u niego w sypialni?

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Podnoszą się do pozycji siedzącej i pytam się go jak się znalazłam u niego w sypialni?

-Kochanie usnęłaś po naszym pocałunku na moim torsie. Rozebrałem cię z tej sukienki bo pewnie było by ci nie wygodnie. Musze ci coś powiedzieć ważnego dla nas. - Kurczę czy on mnie musi nazywać kocganiem skoro nim nie jestem.
-Nie mów do mnie kochanie bo nią nie jestem. Proszę mów co to ważnego.- mówię lekko zdenerwowana.
-Martina słonko posłuchaj mnie. Bo ja cie...
Nie no za raz mnie szlak naj jaśniejszy trafi jak nie powie o co chodzi.
M: No mów.- ponaglam go. Widzę jego zdenerwowanie.
- Bo ja cię kocham ale nie jak przyjaciółkę tylko jak dziewczynę .- mówi na jednym wydechu.

 Boże on sobie ze mnie żartuje. Prawda???? 
Żartujesz prawda?

-Nie mówie serio. Wiedziałem ze mi nie uwierzysz. Ty mnie kochasz?

- Nie ja też ciebie kocham. Tylko byłam pewna że nigdy nie zwrócisz na mnie uwagi. 
I właśnie w tym momencie nasze czola i usta  sie stykają. Ale tą romantyczną chwilę przerywa dzwonek telefonu. 
To telefon Alex dzwoni. Alex późno A telefon i marszczy brwi.
- kto dzwoni?
- Moja mama dziwne ona rzadko dzowni.

Dzwoni jego mama pewnie musiało się coś stac?
Alex odbiera telefon i jego wyraz twarzy wyraża ból smutek.
Ale co się stało? 




......................................................................................................

Przepraszam,że tak długo nic nie dodawałam,

Moi drodzy rozdział nowy jest dziś. Być może jutro też będzie ale nie obiecuję.

Zależne od czasu i obowiązków jak je będę mieć.

Możecie pisać w komentarzach jak macie  jakieś pytania do bohaterów.

Mile widziane gwiazdki i komentarze..

Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco :)

❤Zakochana w przyjacielu A.M. Where stories live. Discover now