1

3.5K 135 6
                                    

Szum wody za oknem zagłuszył cichą muzykę, dochodzącą ze starego radia. Słońce zachodziło, zmieniając kolor nieba na fioletowo- różowy. 

Odłożyłam gorący kubek na biurko i zeszłam na dół. W kuchni zastałam mamę, siedzącą na krześle. Weszłam do pomieszczenia zaparzając kawę. 

- Chcesz kawę? - zapytałam przygotowując kolację.

- No to zrób - odpowiedziałam nie odrywając wzroku od okna.

*

Nigdy nie lubiłam swojego ciała. Uważałam, że moje nogi i brzuch są bardzo grube, choć nie tylko ja tak myślałam. Po przez moją matkę w końcu przejrzałam na oczy. Zobaczyłam jaka naprawdę jestem. Ile rzeczy powinnam w swoim życiu zmienić. Ile czasu zmarnowałam na jedzenie niezdrowych rzeczy. Ten czas powinnam spędzić aktywnie jak np. biegając. Ale ja wolałam obżerać się tym świństwem i cały czas siedzieć przed komputerem. 

I to był właśnie mój błąd.

*

Z moich rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk przychodzącego sms-a. Wstałam ociężale z łóżka i sięgnęłam po smartphona leżącego na białej etażerce* 

Od: Crystal ♥

Hej, idziemy na miasto? 

Po przeczytaniu wiadomości cicho westchnęłam. Od czasu kiedy wmówiłam sobie, że jestem gruba, nie przepadałam za wypadami z przyjaciółmi. Nie to, że nie lubiłam przebywać w ich towarzystwie, po prostu bałam się ludzi. Bałam się o to jak mnie ocenią. Postanowiłam nie odpowiadając na otrzymaną wiadomość. Po prostu myśleć, że jej nie było. Założyłam beżowy płaszczyk i poszłam na dwór. Od razu uderzył mnie zimny podmuch wiatru. Usiadłam na piaszczystą glebę i przyglądałam się morzu. Wyobraziłam sobie pływającą na brzegu siebie, z idealną figurą. Takie wizje motywowały do działania. Uświadamiały bowiem jaką sylwetkę można osiągnąć, zmieniając się. Zasypałam suche stopy piaskiem i zamknęłam oczy. Wsłuchiwałam się szum morza i w dźwięk mew. 

Wróciłam do domu ze względu na późną godzinę. Zdejmując kurtkę usłyszałam głos mamy :

- Chcesz coś do jedzenia? - zapytała, wskazując palcem na talerz naleśników.

- Nie, nie jestem głodna - odpowiedziałam z przekonującym uśmiechem.

Tak naprawdę byłam bardzo głodna, ale żeby być piękną, trzeba cierpieć.

*etażerka - inaczej szafka nocna

314 słów <3 

Dalsze rozdziały będą coraz dłuższe:)

Od  razu uświadamiałam wam, że nie namawiam do anoreksji, tylko wręcz przeciwnie, mam na celu przedstawienie skutków tej choroby.

Do not eat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz