Szum wody za oknem zagłuszył cichą muzykę, dochodzącą ze starego radia. Słońce zachodziło, zmieniając kolor nieba na fioletowo- różowy.
Odłożyłam gorący kubek na biurko i zeszłam na dół. W kuchni zastałam mamę, siedzącą na krześle. Weszłam do pomieszczenia zaparzając kawę.
- Chcesz kawę? - zapytałam przygotowując kolację.
- No to zrób - odpowiedziałam nie odrywając wzroku od okna.
*
Nigdy nie lubiłam swojego ciała. Uważałam, że moje nogi i brzuch są bardzo grube, choć nie tylko ja tak myślałam. Po przez moją matkę w końcu przejrzałam na oczy. Zobaczyłam jaka naprawdę jestem. Ile rzeczy powinnam w swoim życiu zmienić. Ile czasu zmarnowałam na jedzenie niezdrowych rzeczy. Ten czas powinnam spędzić aktywnie jak np. biegając. Ale ja wolałam obżerać się tym świństwem i cały czas siedzieć przed komputerem.
I to był właśnie mój błąd.
*
Z moich rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk przychodzącego sms-a. Wstałam ociężale z łóżka i sięgnęłam po smartphona leżącego na białej etażerce*
Od: Crystal ♥
Hej, idziemy na miasto?
Po przeczytaniu wiadomości cicho westchnęłam. Od czasu kiedy wmówiłam sobie, że jestem gruba, nie przepadałam za wypadami z przyjaciółmi. Nie to, że nie lubiłam przebywać w ich towarzystwie, po prostu bałam się ludzi. Bałam się o to jak mnie ocenią. Postanowiłam nie odpowiadając na otrzymaną wiadomość. Po prostu myśleć, że jej nie było. Założyłam beżowy płaszczyk i poszłam na dwór. Od razu uderzył mnie zimny podmuch wiatru. Usiadłam na piaszczystą glebę i przyglądałam się morzu. Wyobraziłam sobie pływającą na brzegu siebie, z idealną figurą. Takie wizje motywowały do działania. Uświadamiały bowiem jaką sylwetkę można osiągnąć, zmieniając się. Zasypałam suche stopy piaskiem i zamknęłam oczy. Wsłuchiwałam się szum morza i w dźwięk mew.
Wróciłam do domu ze względu na późną godzinę. Zdejmując kurtkę usłyszałam głos mamy :
- Chcesz coś do jedzenia? - zapytała, wskazując palcem na talerz naleśników.
- Nie, nie jestem głodna - odpowiedziałam z przekonującym uśmiechem.
Tak naprawdę byłam bardzo głodna, ale żeby być piękną, trzeba cierpieć.
*etażerka - inaczej szafka nocna
314 słów <3
Dalsze rozdziały będą coraz dłuższe:)
Od razu uświadamiałam wam, że nie namawiam do anoreksji, tylko wręcz przeciwnie, mam na celu przedstawienie skutków tej choroby.
CZYTASZ
Do not eat
Dla nastolatkówOpowieść opowiada o szesnastoletniej dziewczynie, która nie akceptuje swojego wyglądu. Nastolatka postanawia się zmienić. Czy jej bliskim uda się ochronić Skyler przed tragedią ?