Rozdział 24

17K 623 43
                                    

Obudziły mnie delikatne pocałunki, składane na moim ciele. Otworzyłam powoli oczy, aby ujrzeć Iversa pochylającego się nad moimi piersiami. Składał na nich mokre pocałunki, a kiedy zauważył, że już nie śpię, uśmiechnął się. Przeczesałam dłonią jego włosy, a po chwili złapałam za nie i przyciągnęłam go do siebie, aby pocałować go. W ostatniej chwili przypomniałam sobie o nieumyciu zębów, więc go lekko odepchnęłam, a on warknął cicho pod nosem. Niektórym może się to wydawać głupie, ale naprawdę nienawidzę się całować bez wcześniejszego umycia zębów. To ohydne i kropka. 

-Co powiesz na wspólną kąpiel? - zapytałam, chcąc poprawić mu humor, ponieważ widać było, że się zdenerwował. 

-Z tobą zawsze - odparł z uśmiechem i podciągnął się do góry, po czym wstał i pomógł mi zrobić to samo. 

W łazience od razu zabrałam się za mycie zębów, a Ivers napuścił wody do wanny i również umył zęby. Wygłupialiśmy się lekko i brudziliśmy pastą, śmiejąc się. Uwielbiałam takie poranki, kiedy nie musiałam się niczym martwić. Alex był coraz bliżej znalezienia Hope, więc było coraz lepiej. 

-Znowu odpłynęłaś - zaśmiał się Chris, a ja spojrzałam na niego. Podawał mi gumkę do włosów, więc związałam je w niechlujnego koka. 

Weszłam powoli do wanny i usiadłam. Od razu się skrzywiłam, ponieważ woda była troszkę za gorąca. Chris znalazł się do razu za mną i przyciągnął mnie do swojego torsu. Złożył pocałunek na moim karku, a ja przechyliłam się lekko i obróciłam głowę, aby go pocałować. Pogłębił pocałunek i przygryzł moją wargę na zakończenie. Odwróciłam się do niego tak, że moje nogi były po obu jego stronach. Jego dłonie od razu znalazły się na moich biodrach. Ja z kolei ułożyłam swoje na jego nieogolonych policzkach i ponownie go pocałowałam. Przechylił mnie lekko tak, że dotykałam plecami brzegu wanny i pogłębił pocałunek. 

Jego dłonie wędrowały cały czas po moim ciele

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jego dłonie wędrowały cały czas po moim ciele. Ścisnął mój pośladek, przez co sapnęłam w jego usta, a on uśmiechnął się przez pocałunek i ponowił ruch. Oderwaliśmy się od siebie, ciężko dysząc i ponownie usiedliśmy w poprzedniej pozycji. Jego dłoń zsunęła się z mojego biodra, a chwilę później pocierał lekko moją łechtaczkę, na co cicho zajęczałam. Cały czas patrzyliśmy się w swoje oczy, co sprawiało, że ta sytuacja była jeszcze bardziej intymna. Przymknęłam lekko oczy, kiedy wsunął we mnie palec, po chwili dodając kolejny. Jego druga dłoń wciąż ściskała mój pośladek, a ja nie mogłam się powstrzymać i zsunęłam swoją dłoń z jego szyi, wzdłuż torsu aż do jego penisa. Owinęłam go dłonią i zaczęłam pocierać, na co cicho warknął.. Ponownie mnie pocałował, a pocałunek z każdą chwilą stawał się coraz bardziej intymniejszy. Jego palce nadal były we mnie, jednak chwilę później wyciągnął je, przez co się skrzywiłam, odczuwając nagle pustkę. Nie zastanawiałam się nad tym długo, ponieważ już niedługo później zostałam rzucona na łóżko. 


Leżałam na łóżku ciężko dysząc, kiedy Ivers wysuwał się powoli ze mnie, aby później na mnie opaść i wtulić w moje ciało. Wplotłam dłonie w jego włosy i zaczęłam masować skórę jego głowy, na co zaczął cicho mruczeć. Jak kotek. 

Zakazana graOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz