***DAVE***
Selena wróciła z weekendu u Belli i rodzicom opowiadała jaka to nasza Issa jest szczęśliwa... Miałem tego dość. Czekaliśmy na tą całą Emmę z Pogotowia Opiekuńczego. Żałowałem teraz, że nie ma przy mnie Belli, no ale sam się jej pozbyłem... Siedząc u siebie w pokoju usłyszałem dzwonek do drzwi. Zszedłem na dół i zobaczyłem panią Emmę z uśmiechem na twarzy. Byłem pewien, że ma dla nas dobre wiadomości. Myliłem się.
- Witajcie.-uśmiechnęła się i weszła.
- Jak się mają sprawy z Isabellą?- spytałem niecierpliwie. Matka zgromiła mnie wzrokiem.
- U państwa Cullen jest jej bardzo dobrze. Nie wyraziła chęci powrotu do starych korzeni. Isabella chce rozpocząć nowe życie nie wracając do przeszłości. W domu państwa Cullen nie stwierdziłam żadnego niebezpieczeństwa i żadnych nieprawidłowości. Myślę, że Isabella będzie tam szczęśliwa. Przykro mi bardzo, że panna Swan nie wybrała państwa rodziny. Z mojej strony to już wszystko. Czy mają państwo jakieś pytania?
- Nie. Dziękujemy za informacje. Dowidzenia- odpowiedział mój ojciec i wyprowadził kobietę.
- Co? Nie wybrała nas? Jak to?- pytałem matkę będąc coraz bardziej załamanym..
- Jest szczęśliwa. Dave uszanuj to.-odpowiedziała Selena kładąc mi dłoń na ramieniu.
- Ona miała być szczęśliwa ze mną!-krzyknąłem i wyszedłem z salonu. W swoim pokoju zacząłem układać plan. Postanowiłem, że pojadę do Forks i przekonam ją do powrotu do mnie. Jeśli nie po dobroci to użyje siły. Jak postanowiłem tak też zrobiłem. Żałowałem, że ją zraniłem. Żałowałem, że ją zabiłem. Szybko uciekłem. Do domu nie wróciłem...
CZYTASZ
Całkiem Inna Historia Zmierzchu
FanfictionBella zostaje sierotą. Cullenowie ją adoptują. Pewnego dnia Isabella poznaje sekret rodziny Cullenów. Młoda dziewczyna dochowuje tajemnicy i zakochuje się w miedzianowłosym przyrodnim bracie. Jednak jej były odnajdzie ją i brutalnie pobije. Bella zm...