#24 "Bitwa"

1.4K 78 6
                                    

*** BELLA ***
Nadszedł ten dzień. Nathaniel był niespokojny. Dzisiaj cała nasza rodzina ma zginąć. Volturi przybywają na egzekucję. Staliśmy na polanie i czekaliśmy. Wszystkich osłaniała moja tarcza. Byłam z siebie dumna. W końcu nadeszli. Trzech przywódców na czele, a za nimi cały dwór Volterry i Tanya. Spojrzała na nas przepraszająco i spuściła głowę. Aro uśmiechnął się i powiedział:
- Carlisle, przyjacielu! Jeśli nie zrobiłeś nic złego, dlaczego otaczasz się tyloma wampirami?
- Ty, mój drogi Aro także przybyłeś w otoczeniu dużej grupy wampirów. Co Cię sprowadza?- odpowiedział Carlisle tym samym wyniosłym tonem. Przywódca Volturi spojrzał po twarzach zebranych i zatrzymał się na mnie, Edwardzie i Nathanielu. Zamarłam. - Drogi Edwardzie, właściwie to przybyłem tutaj w sprawie Twojej i Twojej jak sądzę partnerki.- wskazał na mnie Aro i kontynuował- Powód, dla którego się tutaj znalazłem jest prosty. Złamaliście nasze prawo.
- Nikt nie złamał prawa.- odparł Edward tuląc mnie i Nathaniela do siebie.
- Mam inne zdanie na ten temat.- warknął wampir.
- Aro, nikt nie złamał prawa. Powtarzam Ci to.- rzekł spokojnie Edward.
- Po pierwsze tworzysz nowe wampiry. Przykładem tego jest Twoja partnerka. Po drugie stworzyłeś nieśmiertelne dziecko.- spojrzał z nienawiścią na nas.
- Bella była bardzo poturbowana po pewnym wypadku. Przemieniłem ją, bo ją kocham. Nie stworzyłem nigdy nieśmiertelnego dziecka. Spłodziłem za to syna. Tak Aro, syna. Spłodziłem go razem z moją żoną Bellą.- powiedział spokojnie mój mąż.
- Edwardzie, pleciesz głupstwa. Wampiry mój drogi nie mogą mieć dzieci.- stwierdził czerwonooki.
- Mylisz się mój drogi Aro. Mam dwa żywe dowody na to, że wampiry mogą mieć dzieci. Pierwszy przypadek: wampirzyca ma bardzo rzadki dar: dar zdolności do zachodzenia w ciążę. Drugi przypadek: wampir sypiający z ludzką kobietą. W obu przypadkach powstaje półwampir, półczłowiek. Mam oba te przypadki w swoich szeregach. Zechcesz nas wysłuchać?
- Dobrze. Byle szybko. Volterra na nas czeka.- odrzekł Aro. Edward chwycił mnie za rękę i pociągnął ku Aro. Razem z nami szedł Nathaniel. - Aro, poznaj proszę moją małżonkę: Bella Cullen. Oraz mojego syna: Nathaniel Cullen.- przedstawił nas Edward. Aro szeroko otworzył oczy widząc podobieństwo pomiędzy mną, Edwardem a naszym dzieckiem. Zapiszczał, kiedy usłyszał serce Nathaniela. Nasz syn wyglądał na 17-latka tak jak Nastazja. Aro spojrzał na nas i zwracając się do mnie powiedział:
- Czy to Ty jesteś tą uzdolnioną wampirzycą i jednocześnie matką tego chłopca?
- Tak, Aro. Mamy też drugi przypadek. Pozwolisz, że Ci go przedstawimy?- spytałam. Wampir skinął głową. Odwróciłam się i przywołałam skinieniem głowy Natalie, Christophera i Nastazję. Podeszli szybko. Aro spojrzał na nich unosząc brew.
- Aro, to drugi przypadek, wampir współżył z ludzką kobietą, po czym przemienił ją w wampira. Oto Christopher, Natalie i Nastazja Cooper. Nastazja jest półwampirzycą. Ma 15 lat. To oznacza, że ta rasa jest bezpieczna dla naszej.- powiedziałam z dumą.
- Masz rację Bello.- powiedział i odwrócił się do ludu mówiąc:
- Moi drodzy! Nie zaszło tutaj przestępstwo. A jeśli nie zaszło, należy odejść stąd i zostawić te wampiry i hybrydy w spokoju. Informatorko. Ty postąpiłaś słusznie donosząc o przestępstwie, ale do niego nie doszło. Możesz odejść do swojej rodziny, lub wrócić z nami do Volterry. Co wybierasz?- zwrócił się do Tanyi.
- Pozwolisz Aro, że wrócę do rodziny. Dziękuję za łaskawość.- odparła Tanya kłaniając się lekko i oddalając w stronę naszej rodziny. Aro skinął głową i powiedział:
- Do zobaczenia moi przyjaciele!- po czym odwrócił się i wrócił do swojego zamku. Kiedy zniknęli odetchnęłam z ulgą i przytuliłam do siebie Nathaniela, który odepchnął mnie i uśmiechnął się do Nastazji. Wróciliśmy do domu.

Całkiem Inna Historia ZmierzchuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz