Rozdział 6

5.3K 251 4
                                    

Ramzy pov:

Obudziłam się o 7.00 w swoim pokoju. Jak ja się tu znalazłam? Dobra zaczęłam szykować się do szkoły. Wybrałam, nadal z mojej cudzej walizeczki, czarne rurki i  bluzę z napisem. Do szkoły pojechałam z Mike'em bo nie wiem gdzie ona jest. Chłopak chciał zacząć rozmowę, ale zbywałam go machnięciem ręki.

Podjechaliśmy pod szkołę i wszystkie oczy skierowały się na mnie. Jakby człowieka nie widzieli, niechętnie ruszyłam w stronę budynku w poszukiwaniu sekretariatu. Gdy go znalazłam zapukalam 3 razy. Kiedy usłyszałam pozwolenie, weszłam. Dostałam tam plan i kod do szafki. Spojrzałam na plan i zauważyłam że mam historię w sali 31. Ruszyłam stronę sali bo za 10 min dzwonek a ja muszę ją znaleźć. Gdy szłam zauważyłam znajomą twarz.
- Alex !- krzyknęłam a on się odwrócił i na jego twarz wkradł się uśmiech.
- Razy!? - tak na mnie mówił jak byliśmy mali.
Pobiegłam do niego i przytuliłam. Nie mogłam w to uwierzyć on tu jest. Rok temu musiał uciekać bo coś tam zrobił. Nie wracałam się i nie naciskałam.

- Tak tęskniłam, nigdy więcej nie wyjeżdżają obiecaj.

- Obiecuję Razy , nigdy więcej cię nie zostawię moja mała siostrzyczko . - Traktujemy się jak rodzeństwo bo znamy się od dziecka.

Cały dzień spędziłam z Alex'em opowiadalismy sobie co się wydarzyło przez ten rok.
Szczęśliwa wróciłam do domu. Wieczorem przyszli kumple mojego kuzyna. Ja siedziałam w pokoju aż zachciało mi się jeść schodziła na dół aż usłyszałam ich rozmowę.
- I co teraz?
- Trzeba ją znaleźć i zlikwidować.
- Po co nie stwarza zagrożenia .
- A jak wezwie swoich i zacznie się tu panoszyć.?
- Narazie musimy wiedzieć kim jest wiemy tylko że mówią na nią Rez.
- Jak ją rozpoznamy ? - spytał Cal?
- Ma charakterystyczny tatuaż w kształcie czaszki na lewym obojczyku. - Głos zabrał Luke. Skąd on może to wiedzieć ?- znalazłem to w jej danych ale brak zdjęć i innych rzeczy , mamy tylko wiek i to że znajduje się w Sydney.
- Znajdziemy ją i albo zniknie z miasta albo zginie.
Postanowiłam zejść. Chwilę od czekałam i ruszyłam na dół. O nic ich nie pytałam tylko miło się uśmiechnęła i wziełam się za robienie kanapek. Poszlam na górę i napisałam adres Alex'owi by tu przyszedł. Dostałam wczoraj zlecenie i muszę je wykonać a on mi pomoże. Wiem, że ja i moi przyjaciele mieliśmy się wycofać, no i oni to zrobili... Ale od starych nawyków trudno odejść.

Długo nie musiałam czekać bo chwilę później usłyszałam dzwonek do drzwi. Zbieglam na dół i otworzyłam je Alex'owi. Na górze podalam mu kartke .
Imię i nazwisko: Nick Olders
Wiek : 17 lat
Powiązanie z gangiem : brak
Przyczyna: zadłużenie na 20 tysięcy
Zadanie : zlikwidować
Przydatne informacje: kontuzja lewej nogi .
Ustaliliśmy wszystko. Jutro wieczorem to załatwimy. Od prowadziłam go i poszłam na górę . Zaczęłam szukać czegoś na temat gangu mojego kuzyna. Nic nie znalazłam. Więc poszłam spać .

Pozdrawiam
Zimnasuka6929

Bez Uczuć || L.H PoprawionyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz