Rozdział 12

3.2K 159 1
                                    

Miesiąc później:

Ramzy pov :
W ciągu tego miesiąca wiele się zmieniło. A co dokładnie. Em i Mikey są parą awww są strasznie słodcy. Chłopcy przyzwyczaili się do nowego domu. Ciocia i wujek , nawet niewiem kiedy, ale wyprowadzili się na rok do Włoch. Tłumacząc się że to przez pracę. Skończyliśmy szkołę i mamy wakaje. Cassi nie obudziła się. Jej serce w tym miesiącu zatrzymało się jeszcze dwa razy. Uratowali ją. Ale nic więcej.
Louis jest załamany, siedzi cały czas z Cass i opowiada jej co się dzieje u nas. Ja i Luke zblizyliśmy się do siebie ale jeszcze nie jesteśmy razem. A nasz gang ? Działa doskonale. Nasza bazą jest nasz dom.

Dziś ide z Luke'iem na randkę. Nie powiedział mi gdzie, to jest niespodzianka. Mówiłam że ich nie nawidze? Nie? To teraz mówię. Była już 17.00 postanowiłam się zacząć szykować bo Luke ma przyjść po mnie o 19.30. Dlaczego przyjść ? Bo gdzieś poszedł.( xd)
Poszłam do łazienki i wziełam prysznic. Po półtora godzinnym prysznicu wyszłam i zaczęłam myśleć w co się ubrać. Postanowiłam że ubiore dżinsowe spodenki z wysokim stanem, biały crop top czarne vansy. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Zrobiłam makijaż , wziełam torebkę i spakowałam do niej portfel , dokumenty, telefon, gumy ( bez skojarzeń), pistolet, nóż i błyszczyk.
Gdy zeszłam na dół była równo 19.30 a przez drzwi wszedł Luke. Weszliśmy do jego Audi R8 i pojechaliśmy w nieznanym mi kierunku. Po 10 minutach byliśmy na plaży. Niedaleko oceanu znajdował się koc piknikowy , i wiele jedzenia były też wokolo koca wysyłane płatki róż. Było cudownie.

- Dziękuję jest pięknie

- Cieszę się że ci się podoba

Bawiliśmy się świetnie. Podczas rozmowy o niczym Luke wstał i wziął mnie na ręce i zaczął kierować się w stronę oceanu. Na nic były moje polski i krzyki by postawił mnie powrotem na ziemię. Jednak mimo et zrobiłam cała mokra a mój makijaż cal spłynął, czułam się świetnie. Jak nastolatka, bez większych zmartwień.

Gdy siedzielismy spokojnie Luke zaczął mówić.

- Ramzy, jesteś cudowną dziewczyną, i wiesz że nie znam się na przemowach więc spytam się wprost. Razy zostaniesz moją dziewczyną?

- A masz jakieś konkretne wymagania czy mogę być sobą?

-Chce ciebie. W każdym wydaniu.

-Więc mnie masz. - pokiwalam głową i złączylismy nasze usta w pocałunku.

Myślałam wtedy ,że życie wreszcie zaczęło się układać ale to był dopiero początek.

Siemanooo. Taki sobie wiemmm
No ale tak wyszło ... Przy tej piosence pisalam rozdział ;-)

Pozdrawiam
zimnasuka6929

Bez Uczuć || L.H PoprawionyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz