Queen's Brother cz.3🔚

♥5♥

♥Shawn♥

Wracam z poszukiwań wody. Znalazłem 3 butle za śmietnikami, po co zostawiać 3 butle wody przy śmieciach!! Rozumiem jeśli byłyby puste, no ale są jednak pełne. Ahh, nieważne.

Od naszego samochodu dzieli mnie parę metrów widzę przy nim Cody'iego ciekawe co robi.

- Ej! Cody!! - ryczę, nie przejmując się że mogą nas usłyszeć wściekłe zombie.

Pf, ja je mogę zabić samym wzrokiem, a jak nie podziała to jeszcze mam broń z przodu i z tyłu.

Nie pytajcie....

- Zamknij się! Oglądam pornola! - odkrzykuje.

Odstawiam butle na ziemię i idę w stronę samochodu.

- Jak? Przecież nie mamy telewizo......oooł.....ostro...ty na twoim miejscu to ja nawet nie dziwie się, że chciałeś popełnić kazirodztwo...ta dziewczyna to bogini sexu!! - oceniłem podziwiając ją w akcji.

- Aż nabrałem ochoty na sex - powiedział nagle.

Popatrzałem na niego przerażony i szybko odsunąłem się na bezpieczną odległość od niego.

- Ja ci tam nie zabraniam, tylko bym ja nie musiał w tym uczestniczyć.

Odwrócił się do mnie twarzą. Teraz dopiero zauważyłem, że w ręku ma paczkę chipsów.

Zazdro.

- Yyy, facet, oszalałeś? Ja jestem 100% hetero, więc łaskawie daj mi spokój, bo chcę oglądać - machnął na mnie ręką.

Prychnąłem i powróciliśmy oboje do oglądania seansu.