Zaczęłam prostować włosy i zrobiłam makijaż. Wcisnęłam się w jakąś sukienkę i wyjęłam z szafy moje najładniejsze obcasy.
Byłam juz prawie gotowa. Zostało mi tylko czekać na dzwonek do drzwi. Niestety Samuel spóźniał się już dobre trzy minuty.
Odłączyłam telefon od ładowarki i wpakowałam ostatnie potrzebne rzeczy do torby. Założyłam obcasy i zeszłam na dół. Usłyszałam dzwonek do drzwi. Gdy otworzyłam drzwi, ujrzałam Samuela. Co nie było takie dziwne, bo to na niego czekałam.
Wziął mnie za rękę i zamykając szybkim ruchem drzwi, ruszyłam za nim do samochodu.
Otworzył swoje drzwi, oraz moje. Schyliłam się aby wejść do samochodu, gdy poczułam klepnięcie w tyłek.
- Samuel! Ja cie przywołuje do porządku. - pomachalam mu palcem przed nosem. - Przepraszam Ross. - uśmiechnął się i zamknął za mną drzwi. Po chwili siadł obok i odpalił silnik. - Moge wiedzieć gdzie dokładnie jedziemy? - zapytałam niepewnie patrząc na chłopaka. - Za 15minut będziemy na miejscu. Musisz byc cierpliwa. - uśmiechnął sie kolejny raz i odwrócił uwagę w całkiem inną stronę.
Podjechaliśmy przed restauracje, która była śliczna. Wysiedliśmy z samochodu i ruszyliśmy w stronę restauracji, gdzie zajęliśmy najlepsze miejsca.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
