~13~

33 0 0
                                    

19:55

Jeszcze tylko 5 minut i..... o nie dzwonią!!!

- Hej Reb! - krzyknął Harry.
- Cześć wszystkim!
- Okey, słuchajcie, bo to bardzo ważna sprawa.
-Zawsze z nami gadacie tylko w ważnych sprawach- skomentował Lou na co się uśmiechnęłam,a potem każdy już się śmiał.
- Słuchajcie chodzi o to, że.... - zaczęła Lucy, ale ją ubiegłam.
- Moglibyście przyjechać do Polski?
- Co? - zapytał Liam.
- Tak. Do nas. Z wami oczywiście dziewczyny.
- Ale coś się stało? - zapytała Sophia.
- Nie. - zaprzeczyła Lucy.
- Tak - powiedziałam.
- Więc o co tu chodzi? - zapytała Dagie.
- Chciałabym by chłopaki ze swoimi dziewczynami i dziećmi przyjechali do nas w odwiedziny. Byśmy spędzili razem czas.
- Ale to tak na raz nas tam chcesz? - zapytał Lou.
- Tak. Mam ważną sprawę. Nie wiadomo ile czasu zostało.
- Wiesz zaczynamy się bać - powiedziała Alice.
- Proszę....
- O co? - zapytał blond chłopak, który przed chwilą dołączył.

To nie możliwe. To nie może być on!

- Hej Niall - przywitała się Lucy - i cześć Holly. Toczy się rozmowa o przyjeździe do nas.
- Nie ma mowy. - powiedział krótko Niall i się rozłączył.

Dokładnie 2 minuty. Tylko tyle wystarczyło bym znowu zaczęła przez niego płakać.

- Ja już pójdę. - powiedziałam i się rozłączyłam.


Ołpsss.... porobiło się. Czy przyjadą na prośbę Rebecci? A Niall co z nim?

Piszcie w komentarzach co myślicie. Kocham Lili


Always with you [N.H.]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz