Prolog

1.4K 74 6
                                    

Bucky POV:

Znowu tu jestem , zamknięty. Nawet nie wiem która godzina.Odkąd uciekłem mineły chyba dwa tygodnie nawet nie liczę spędzonych tutaj dni.
Hydra po długim ukrywaniu się i tak mnie w końcu znalazła.Jedyne co pamiętam , to to że szedłem do mojej nowej kryjówki.
Po tym jak oszczędziłem życie mojego niedoszłego celu, byłem ścigany przez Hydrę, Tarczę i chyba całą policję Nowego Yorku.Niestety Hydra jaj zwykle była pierwsza, nie zdążyłem , nawet zareagować.Ogłuszyli mnie i ocknąłem się w tej brudnej celi w której mnie przetrzymywali kiedy służyłem im jako zimowy żołnierz.Teraz nie wiem po co im jestem potrzebny, może chcą się pozbyć nieudanego eksperymentu albo po prostu znowu wykasują mi pamięć i karzą zabijać...

...Ale postanowiłem sobie jedno , tak łatwo mnie nie złamią.

I oto prolog mam nadzieję że wam się podobało piszcie w komentarzach czy mam kontynuować i czy zauważyliście błędy. Pozdro Lokun2209. :-)

Mój Przyjaciel BuckyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz