Po wyjściu z domu Lynch zamknełam się w swoim pokoju . Vanessa jest tak rozbawiona że postanowiłam zrobić wieczór taki ala laura Marano . Zadzwoniłam do Rydel i pani Lynch żeby Przyszły na taki wieczór . Vanessa skakała ze szczęścia za godzinę będą Panie Lynch . naszykowałam lody soki ciastka i filmy np : powiedz tak ! , dziś 13 jutro 30 i oczywiście
Titanic . O umuwionym czasie przybyły zaczeło się sztywno a potem tak zaczełyśmy gadać o wyszstkim i chłopakach . Pani Lynch powiedziała że chciała by mieć taki synowe . Nie powiem synów to ma przystojnych. A ja chyba się załamię zostałam zwolniona z pracy przez Rossa .
Narrator
Szlohałam tak o one mnie pocieszały wsapniełe prawda ??? Pani Stormie zadzwoniła po Rossa ten zjawił się natychmiastowo jak tylko go zobzaczyłam miałam ochotę wyjść gdzie kolwiek zdala od niego on jednak mi na to nie pozwolił tylko przepraszał i przytulił . Ja go odepchnełam i poszłam do siebie on oczywiscie powędrował za mną zaczoł pytac co takiego zrobil to mu odpowiedziałam był zaskoczony przytulił mnie i pocałował w czoło . Ja powiedzoałam mu że jakoś tego nie rozumiem bo nic nie zrobiłam a on poprostu powiedzial
,, Idę jutro z tobą do tego przedszkola i porozmawiam z dyrektorką " ja się uśmiechnełam i przytuliła go . potem tak jak powiedzial poszliśmj do dyrektorki ona mnie wyśmiała i powiedziała mi że skoro tak bardzo kocham tą pracę to mam go zostawić .
Potem pojechaliśmy do jego wujostwa .
Jadąc ram Ross chciał mnie POCAŁOWAĆ OMG . Toby jechał z nami był zadowolony całą drogę krzyczał Raura i Rydelington and Rikessa .Miśki