Dzień jak co dzień . Idę chcesz parkiem mijając wielu nastolatków i mniej osób starszych. Kiedy jestem już pod pięknym drzewem , rozsiadam się wygodnie i słucham śpiewu ptaków . Dołączam do nich z moją gitarą , śpiewając te słowa :
Tamta dziewczyna mieszka parę myśli z tąd w tej samej głowie czasem przypomina mnie. Ale ma siłę jaką miewa mało kto. a kiedy trzeba umie głośno mówić Nie .czy na pewno? Czy już znasz ją? Ona nie chce być taka taka sama jak ja nieznany granic i niezamierza się bać. Nie zatrzyma się kiedy ty będziesz chciał. Którą znasz chcesz kochać, którąz nas .I tu kończę niż nie wymyśliliśmy dalej . Zza rogu wychodzi blondynka uśmiechnięta od ucha do ucha.
- Część jestem Rydel Mery Lynch a ty?
- Laura Marie Marano . Co tu robisz?
- to moje szczęśliwe miejsce . a ty ?
- Moje również.
- ta piosenka była niesamowita.Taka prawdziwa i dziewcza.
- Fajnie że Ci się podoba.
Usiadła przy niej i zaczeły rozmawiać na milion tematów. Obie są sławne ,obie chcą mieć prawdziwą przyjaciólkę i obie mają rodzeństwo. Ale łączy jest jedno - Muzyka.
Tak muzyka to ich odpowiedź na wszystko. Od tego spotkania minęły dwa lata dzisiaj 20 letnia Laura i 22 letnia Rydel postanowiły przedstawić sobie swoje rodzeństwo. spotkanie było udane. Jednak żadne z nich nie było zwykłym człowiekiem. Tylko jak to powiedzieć.
,, Słuchaj Delly jestem wróżką umiem czarować i mogę robić co chce. Mam skrzydła i fajny imicz." No właśnie Vanessa i Laura długo myślały podobnie było w domu Lynch . Nie wiedzieli co począć.
Co będzie dalej nie wie nikt
Jedna z 3 części os
