rozdział 20

66 4 0
                                    

Opowiedziałam chłopaką żeby o północy spojrzeli w sufit . O danej godzinie spojrzeli i podzikowali i poszli spać prócz Rossa i Laury , których obudził Toby powiedział że nie może spać , więc wtrynił się do nich na łózko tuląc Lunie . Ross przytulił synka i przykrył go kołdrą . Tak właśnie nie mogłam spać Ross chyba też bo patrzył na mnie . Mam nadziejębże się nie ślinie . Heh .
- Laura śpisz ??? Zaoytał blondyn
- Próbuję zasnąć . odparłam
- Ok . Ja jakoś nię mogę.
- Oki toby się strasznie wierci . odpowiedziałam .
- To przesuń go bliżej ściany i przystuń się do mnie .
- Ok . Niech będzie.
Przysunełam się do niego. A on co przytulił mnie tak mocno że nie mogłam oddychać . Usiadłam na parapecie i zaczełam oglądać gwiazdy . Ktoś a raczej lalka barbie zaczeła się mi przyglądać myślałam że śpi usiadł po przeciwnej stronie i zaczeliśmy rozmawiać . Tak właśnie wyjaśniliśny sobie wszystko . On Mnie Pocałował myślałam że mu dosłownie zrobię krzywdę ale nie on mnie trzymał i nie chciał puścić przy okazji wspomnę wam że . To że mu wybaczyłam nie znaczy że będziemy razem . Oderwałam się od niego .
- Ross nie rób tak tak się nie zachowują przyjaciele . Rozumiesz .
- Ja rozumiem rozumiem rzekł rozżalony .
- I dobrze . Ja nie chcę się z wami męczyć . Więc ta nasza ,, rodzinka " Lynch Marano jest i tu zadzwonił telefon o 2 w nocy serio Ross spojrzał na mnie z rozbawieniem a że dzwonił nie znany numer to włączyłam głośnik
Halo ?
Oj Marano Marano sądzisz że teraz dam ci spokój ??? Otórz mylisz się . I tak dla jasności moj przyjaciel zakochał się w Van . i Ostanie odpieprz się od nich raz na zawszę.
Oh Maia powiedział Ross słuchaj nie groź jej bo ta rozmowa jest nagrywana. I po 2 ona jest moja i nikomu jej nieoddam rzekł bolndyn .
Rozłączyła się ja przytuliłam go i się popłakałam . I tu czuć dym ??
Poszliśmybto sprawdzoć nasz don !!! Pali się !!! Zaczełam razem z chłopakiem budzić ich włączyłam alarm dzięki czemu mieszkamie przetewa Rossy wzioł maluszka na rece i kazałam wszystkim iść do łaźenki ich miny były bez cenne ja wróciłam z Van i Dells po napoje i jedzenie że by nam wystarczyło sprzęt elektroniczny i kilka zabawek Tobego . wbiegłyśmy do łazienki a chłopaki wzieli od nas prowiant i pozostałość szybko wpisałam kod : 32172130 i weszliśmy chłopaki patrzyli z podziwem . My zaczełyśmy ścielać pościel i łózka a że pomieszczenia były 3 osobowe to musieliśmy się zmieścić . Pokoje podzieliliśmy : Rocky , Ell , Ryry . Ross Riker i Toby i ja Van i Ryd ale zkończyło
Się tak że ja Ross i toby byliśmy w jednym pokoju a w rrugim Ness Riker oraz Dells . Wszyscy w szoku rozmawiamy jednak Ja chciałam iść spać wiec zasnełam Rockyiemu na kolanach Ross zaniósł mnie do łóżka i tak o to mieszkamy w podziemiach

Hejka

Heart Made Up On You RauraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz