Wiesz jak to jest, kiedy czujesz się obcym we własnym ciele? Kiedy traktujesz je jak najgorszego wroga? Kiedy każdego dnia unikasz jakiegokolwiek kontaktu z lustrem, żeby tylko na siebie nie patrzeć? Kiedy oglądając szczupłe kobiety, zaczynasz płakać, aż w końcu pewnego dnia przekraczasz granicę i zaczynasz się okaleczać, mimo, że nie przynosi to żadnej ulgi? Kiedy żyjesz nadzieją, że pewnego dnia w końcu zaczniesz chudnąć mimo choroby, zwaną niedoczynnością tarczycy?
Nazywam się Bethany Nox, jestem dziewczyną, która pewnie nie wyróżniaby się zbytnio od swoich rówieśników, gdyby nie przeklęty fakt, jaką jest moja trzydziestokilogramowa nadwaga.
Nie wiem czemu to robię, ale czuję taką potrzebę. Nie będzie to niewiadomo jakie poważne ff, ale nie będzie też jakąś komedią.
W pewnym stopniu utożsamię się z naszą bohaterką, nie za wiele, ale jednak.
Rozdziały nie będą niewiadomo jak długie (nie posiadam umiejętności rozwijana zdań i wątków, co widać we wszystkich moich książkach) i nie wiem jak często będą się pojawiać.
Mam nadzieję, że się spodoba :)
YOU ARE READING
fat beth • clifford ✔
Fanfiction"Masa tłuszczu" - krzyczą, kiedy ja doskonale o tym wiem. "Przestań tyle żreć" - mówią, kiedy ja praktycznie nie jem nic. " Więcej ruchu" - naśmiewają się, kiedy ćwiczę ile mam sił. "Masz nadwagę" - upominają, kiedy nikt nie wie, że to wszystk...
