Kocham cię, Beth.
Spojrzał prosto w moje oczy, przeszywając mnie. Serce już prawie przebiło klatkę piersiową, ale w porę Michael zamknął mnie w szczelnym uścisku. Kołysał nami w prawo i w lewo, kompletnie oddając się melodii piosenki.
'I just called to say I love you', zaśpiewał wraz ze Steviem Wonderem. Pokręciłam delikatnie głową. Zawsze wiedziałam, że śpiewa ale wtedy byłam w totalnym szoku.
- Rok temu nie pomyślałbym, że będę z Dune, a co dopiero że ty będziesz z Cliffordem. - zaśmiał się Chris, obejmując z jednej strony mnie, a z drugiej swoją dziewczynę.
- Mi to mówisz? - rzuciłam.
Szliśmy właśnie do jednej z kawiarni, gdzie miał czekać już na nas Mike.
- Cześć - powiedział czule mój chłopak, który kiedyś był moim wrogiem.
- Hej - odpowiedziałam, składając pocałunek w kąciku jego ust.
Kawa smakowała cudownie. Mimo, że był listopad, klimat świątecznych już pływał w powietrzu. W centralnej części galerii stawiali już choinkę!
- No, no, no - usłyszałam znajomy mi pisk - kogo my tu mamy? Dwa wielorybcie, kapitan drużyny i mój eks - zaśmiała się Ashley.
Już chciałam się poderwać i wygarnąć jej za wszystko, ale wtedy przytrzymała mnie Dune.
Clifford wstał, powoli podchodząc do tlenionej blondynki.
- Wiesz co Ashley? - podniósł ton głosu. - Tyle szczęścia, miłości, czułości i poczucia humoru jak Beth, nie pomieści żadne ciało, a w szczególności taki wychudzony wieszak jak ty! - prawie krzyknął, a ja czułam się... Dumna?
Kochałam go i już nikt nie był w stanie stanąć nam na przeszkodzie.
The End.
~
Tak i oto Fat Beth również ma swój koniec. Do pisania wrócę pewnie na święta, bądź w ferie. Teraz nie mam czasu i jeszcze długo nie będę miała.
Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie za to, że byliście tu i razem z Beth przeżywaliście jej historię.
Dziękuję za każdy oddany głos, każdy komentarz, każdą radę. Po prostu za wszystko.
Mam nadzieję, że spotkamy się w innych moich książkach.
memento mori ✨
YOU ARE READING
fat beth • clifford ✔
Fanfic"Masa tłuszczu" - krzyczą, kiedy ja doskonale o tym wiem. "Przestań tyle żreć" - mówią, kiedy ja praktycznie nie jem nic. " Więcej ruchu" - naśmiewają się, kiedy ćwiczę ile mam sił. "Masz nadwagę" - upominają, kiedy nikt nie wie, że to wszystk...