✉Rainbow: jesteś taka piękna
✉Barbie: czekaj
✉Barbie: CO
✉Rainbow: tak patrze na ciebie i jestes naprawdę piekna
Bethany panicznie rozejrzała się po stołówce, a Dune oblała ją dziwnym spojrzeniem. Dziewczyna nie dostrzegła nikogo podejrzanego.
✉Barbie: przerażasz mnie
✉Rainbow: dlaczego? Bo stwierdzam fakty?
✉Barbie: po pierwsze czuje sie strasznie niekomfortowo
✉Barbie: a po drugie gadasz głupoty
✉Barbie: jestes glupi Morris
✉Rainbow: wybacz ale to ty jesteś głupia skoro nie dostrzegasz swojego piękna
✉Barbie: hahahahahaaha nie rozsmieszaj mnie haha moja watroba hahaha
✉Barbie: nie
✉Rainbow: jak grochem o sciane
✉Barbie: chcesz zostać moim grochem?
✉Rainbow: nie jestes zabawna beth
✉Barbie: ojej moje serduszko
✉Rainbow: dlaczego nic nie jesz?
✉Barbie: wow niezla proba zmiany tematu
✉Barbie: nie jem bo nie jestem glodna?
✉Rainbow: jasne...
✉Barbie: tak, bo ty jestes mna i wiesz kiedy jestem głodna
✉Rainbow: wiem ze się glodujesz
✉Barbie: kurwa boje sie ciebie
✉Rainbow: nie masz sie czego bac:)))
✉Barbie: taa to skad wiesz takie rzeczy?
✉Rainbow: twój brat nie potrafi cicho mówic
✉Barbie: ze Chris?
✉Rainbow: a masz innego?
✉Barbie: ugh
- On wie o mnie stanowczo za dużo Dune - mruknęłam, kładąc głowę na stół. Przyjaciółka zaśmiała się pod nosem, co wcale mi nie pomogło. - Dziękuję za wsparcie moja najlepsza przyjaciółko.
- Dunia zawsze do usług - powiedziała pewnie, klepiąc mnie po plecach.Nim się spostrzegłam do naszego stolika usiadł mój brat razem z Hemmingsem. Zmarszczyłam brwi, przyglądając się dziwnie uśmiechającym się chłopcom.
- Wszystko w porządku? - spytała Dune, zapatrzona w Chrisa jak w obrazek.
- Jasne, chciałem dziś zjeść z moją siostrzyczką, a ten tu się do mnie przykleił - wskazał na Luke'a.
- Idealnie się składa - syknęłam. - Musimy pogadać Chris.Jak tam podoba sie wam to ff jak do tej pory?
YOU ARE READING
fat beth • clifford ✔
Fanfiction"Masa tłuszczu" - krzyczą, kiedy ja doskonale o tym wiem. "Przestań tyle żreć" - mówią, kiedy ja praktycznie nie jem nic. " Więcej ruchu" - naśmiewają się, kiedy ćwiczę ile mam sił. "Masz nadwagę" - upominają, kiedy nikt nie wie, że to wszystk...