Rozdział III

242 11 2
                                    

Działaj obudziłam się z dobrym humorem wstałam i zabrałam telefon do ręki i o dziwo znów był na nim sms od nieznanego numeru tym razem o treści

Witaj Śliczna jak dobrze że mogę widzieć Cię codziennie

Byłam zdziwiona więc postanowiłam mu odpisać

Kim jesteś?

Po tym odłożyłam telefon i poszłam do łazienki. Załatwiłam swoje potrzeby fizjologiczne i zrobiłam lekki makijaż zakręciłam włosy w loki i poszłam się ubrać. Założyłam na siebie biała bluzkę z czarnym napisem Bad Girl różową spódniczkę i czarne martensy. Zeszłam do kuchni po schodach i zjadłam w pośpiechu śniadanko. Szybko załapałam torbę i wyszłam czekała już na mnie Martyna.
-Hej-przywitałam się.
-Elo-odparła.
- Co tam u Ciebie?
- A dobrze a u Ciebie?
- No niezbyt od wczoraj męczy mnie pewna sprawa
-Jaka?
-Dostałam SMS od nieznanego numeru i pisało na nim Witaj Śliczna..... uznałam że to przypadek więc się nie przejmowałam ale rano znów napisał
-Dziwna sytuacja ja nikomu nie podawałam twojego numeru telefonu
-Wiem może ktoś przez przypadek usłyszał jak Ci dyktowałam i zapisał sobie
-Nie martw się tym
Weszłyśmy w tym momencie do szkoły. Na pierwszej lekcji był J.polski jakoś specjalnie nie przepadałam za tym przedmiotem za to Martyna uwielbiała chciała zostać nauczycielką polskiego. Wracając do lekcji to byłaś strasznie nudna co chwilę zerkałam na Kubę który cały czas gapił się na swój telefon. Pani zawołała mnie do tablicy A ja zestresowana podeszłam do biurka myślałam że zemdleje. Z tej okropne sytuacji wyrwał mnie dzwonek pośpiesznie się spakowałam i wyszłam z sali usiadłam na ławce i zaczęłam rysować. Podszedł do mnie Kuba patrzyłam jak osłupiała na to co zrobi on po prostu powiedział
-Hej
- yyyy cześć
- przepraszam że nie poznaliśmy się wczoraj ale nie było zbyt czasu jestem Kuba A Ty jak masz na imię?
-Julia
-bardzo ładne imię
-mnie się tam nie podoba
Nastała cisza niezręczna cisza która przerwał dzwonek na lekcję.Spakowałam szkicownik do torby i poszłam pod salę. Cały dzień minął mi nieźle. Poznałam nowych ludzi i gadałam z Kuba! Co się z Tobą dzieje dziewczyno nie czas na facetów. Szłam dziś do domu sama bo Martyna źle się poczuła i poszła wcześniej do domu. Kiedy byłam już blisko mojego domu ktoś podszedł do mnie i dotknął mnie w ramię. Odwróciłam się ciekawa kto to. To był Kuba okazało się że mieszka po długiej stronie ulicy.
- Hej
-Hej
-przepraszam jeśli Cię wystraszyłem
-nic się nie stało po prostu nie spodziewałam się że mieszkasz w tą samą stronę co ja
-mieszkam po drugiej stronie ulicy
-A więc jesteś moim sąsiadem witaj sąsiedzie
-witaj śliczna
W tym momencie wydało mi się podejrzane to że SMS mają taka samą treść jak to co do mnie mówi więc może to od niego dostaję te SMS. Muszę to sprawdzić.
-Halo tu ziemia! Julia!?
-przepraszam zamyśliłam się
-dobrze co robisz wieczorem?
- mam w planach nowy obraz namalować A Ty?
-podejrzewam że pójdę na trening piłki nożnej
-o nie wiedziałam że trenujesz
-No widzisz ile my jeszcze o sobie nie wiemy musimy to nadrobić
-jasne tylko może jutro bo dziś lecę bo się spóźnię na basen pa
-żegnaj śliczna
Weszłam do domu A raczej wbiegłam i wypakowałam swoje rzeczy z torby wyciągnęłam telefon i o dziwo nie było na nim żadnego sms-a. Położyłam go w kuchni i poszłam na górę tworzyć i tak spędziłam cały wieczór.

Wybaczcie błędy ale pisze to po 23

~Julia



Witaj Śliczna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz