Rozdział IV

180 11 0
                                    

Obudziłam się o 6.30 dużo wcześniej niż zamierzałam. Niechętnie wyszłam z łóżka ale dziś był już piątek więc ten fakt mnie pocieszał. Sprawdziłam facebooka instagrama i snapchata. Odłożyłam telefon na biurko i poszłam do łazienki. Załatwiłam swoje potrzeby fizjologiczne i zrobiłam lekki makijaż. Ubrałam się dzisiaj w czarną sukienkę i białe conversy. Poszłam do pokoju po torbę i zauważyłam że mam kolejną nieprzeczytaną wiadomość. Jak zwykle od nieznanego numeru.

Witaj Śliczna nie wiedziałem że jesteś aż tak urocza

Przeczytałam to i momentalnie się zaczerwieniłam. Weszłam na dół po schodach zrobiłam sobie śniadanie. Postanowiłam dzisiaj dowiedzieć się kto cały czas do mnie pisze te sms-y. Wyszłam z domu trochę wcześniej i udałam się pod dom Martyny. Napisałam jej sms-a że już czekam. Wybiegła z domu w mgnieniu oka i już byłyśmy w drodze do szkoły. Droga minęła nam jak zwykle na opowiadaniu tego co się wczoraj wydarzyło. Nim się obejrzałam byłyśmy już w szkole. Martyna zaproponowała mi abym zadzwoniła pod numer od którego dostaję te
sms-y i wtedy dowiem się kto to. Zdecydowałam się to zrobić. Wyjęłam telefon z torby i wybrałam numer.
-Witaj śliczna
Myślałam że zemdleję. Osoba która do mnie przez ten cały czas pisała to mój były. Nie odezwałam się i rozłączyłam. Martyna patrzyła na mnie osłupiała. Na szczęście zadzwonił dzwonek i weszłyśmy do klasy więc nie musiałam się jej tłumaczyć. Lekcje minęły szybko.
Wyszłam ze szkoły razem z Martyną i odpowiedziałam jej o telefonie
- To był mój były
- o jezu współczuję
- masakra jakaś
- noo.. wiesz co się dowiedziałam?
- Tak?
- podobasz się Kubie
- o jacie hahahaha
- wiesz jemu rzadko podobają się jakieś dziewczyny raczej woli imprezować i palić
-To musi być przypadek albo poprostu źle to zrozumiałaś
-jestem pewna że to prawda
Dalsza droga przeminęła w ciszy. Pożegnałam Martynę i poszłam do domu. Zjadłam obiad i udałam się do pokoju zaczęłam szkicować nowy projekt pracy. Po chwili zadzwonił mój telefon. Odebrałam
- Julia wróć do mnie kochanie
-odczep się ode mnie nie chcę Cię znać!
Z moich oczu mimo wolnie zaczęły spływać łzy wspomnienia wróciły.
Pobiegłam do łazienki i poprawiłam makijaż. Nie chciałam żeby mama widziała mnie w takim stanie. Cały wieczór spędziłam na odrabianiu zadań domowych. Cały czas rozmyślałam jak mój były znalazł mój numer. Już dawno starałam się o nim zapomnieć spędziliśmy razem piękne chwile długie spacery imprezy i wyjścia do kina. Wszystko to zepsuła jakaś pusta laska z młodszej klasy która według niego była idealna. Wtedy ja poszłam w odstawkę. Długo się po tym zbierałam żeby zapomnieć. Jednak on znów się pojawił i zniszczył to wszystko o czym ja nie chciałam już pamiętać.

Jak się podoba?

~Julia

Witaj Śliczna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz